Norwegowie wyjdą na ulice: mają dość wysokich cen prądu

– Zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału w manifestacjach, które odbędą się w całym kraju 15 lutego. Od Tromsø na północy do Kristiansand na południu – zapraszają organizatorzy. W większości miast organizacją protestów zajęła się Norweska Konfederacja Związków Zawodowych (LO). Wspierają ich m.in. aktywiści „Nie dla UE Nordland”.

Wśród postulatów manifestujących znajdą się hasła wstrzymania eksportu prądu, gdy stan zbiorników w norweskich elektrowniach jest niski oraz wycofanie się z unijnej Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER). Demonstrujący będą domagać się także wskazania maksymalnej ceny energii elektrycznej oraz przewidywalnej wysokości stawek dla przedsiębiorstw. W wielu miejscach wydarzenia odbywają się z poparciem Partii Pracy (Ap), Czerwonych (Rødt), Zielonych (MDG) oraz Socjalistycznej Lewicy (SV).

Pełna lista wydarzeń protestacyjnych

Norweski rząd wciąż szuka rozwiązania problemów wynikających z kryzysu energetycznego. Władze zapowiedziały m.in. zwiększenie krajowej produkcji i rewizję systemu sprzedaży energii za granicę. Powstała także specjalna komisja, która ma zapobiec występowaniu podobnych sytuacji w przyszłości.