Koniec ze Smittestop: będzie nowa aplikacja do śledzenia rozprzestrzeniania się infekcji

Uznano, że za pomocą Smittestop może dojść do inwigilacji jej użytkowników. Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) w połowie czerwca musiał więc usunąć wszystkie zgromadzone dane dotyczące 600 000 osób. - Nowa aplikacja jest oparta o międzynarodowe ramy Google i Apple. Służy tylko do śledzenia infekcji, nie przechowuje danych centralnie i dlatego jest mniej inwazyjna dla prywatności - powiedział Høie. Opracowanie nowej aplikacji potrwa ok. ośmiu tygodni.

Szef resortu zdrowia podkreślił, że zależy mu na ochronie prywatności jej użytkowników.

Nowa aplikacja ma być zgodna z zaleceniami Unii Europejskiej, dotyczącym cyfrowego śledzenia infekcji. FHI, pracując nad nowym rozwiązaniem, skorzysta z rozwiązań wprowadzonych w innych krajach, które z sukcesem wdrożyły aplikację, jak np. Niderlandy, Niemcy czy Finlandia.