Zależy w jakiej branży szukasz i jakie masz kwalifikacje. W zależności od stanowiska, będą wymagać też języka angielskiego albo norweskiego. Ja na ten przykład w Polsce byłem naukowcem, a tutaj latam z pędzlem i maluje, bo jeszcze nie gadam po norwesku bardzo dobrze. Ale reguły nie ma... Uważać też musisz na polskie pseufofirmy, bo tu mogą chcieć żebyś firmę zakładał i pracował za 70NOK/h i mieć wymagania żebyś 14h/dzień robił. Chociaż i norwedzy nie są w tej materii święci