I tak nic mi nie zrobicie, bo ucieknę do Norwegii - wykrzykiwał 32-latek załapany w nocy z soboty na niedzielę przez funkcjonariuszy straży granicznej na lotnisku w Gdańsku. Mężczyzna był wyjątkowo agresywny i nie chciał opuścić strefy zastrzeżonej lotniska, gdzie udał się wraz z resztą pasażerów po opuszczeniu samolotu. 32-latek wrzeszczał, wymachiwał rękami, ubliżał innym. Poproszony o okazanie dokumentu tożsamości, zaczął uciekać.
- Funkcjonariusze obezwładnili go, założyli kajdanki i umieścili w pojeździe do przewodu osób zatrzymanych. Podczas podróży z lotniska do Placówki Straży Granicznej mężczyzna uderzał głową o podłogę, wyzywał strażników. Dwukrotnie wobec niego funkcjonariusze musieli użyć paralizatora - relacjonuje Tadeusz Gruchalla z biura rzecznika prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/agresywni-...a-paralizatora/82929
- Funkcjonariusze obezwładnili go, założyli kajdanki i umieścili w pojeździe do przewodu osób zatrzymanych. Podczas podróży z lotniska do Placówki Straży Granicznej mężczyzna uderzał głową o podłogę, wyzywał strażników. Dwukrotnie wobec niego funkcjonariusze musieli użyć paralizatora - relacjonuje Tadeusz Gruchalla z biura rzecznika prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/agresywni-...a-paralizatora/82929