Witajcie!

Zamierzam wyjechać z Polski w połowie sierpnia, znaleźć w Norwegii pracę oraz mieszkanie i pozostać w tym kraju na zawsze.

Na początek potrzebuję niewiele - pokoju, nawet nie musi być jednoosobowy - liczy się koszt. Po zapewnieniu sobie lokum przystąpię do poszukiwania pracy. Ponieważ nie mam wykształcenia zawodowego, technicznego ani stopnia naukowego (tylko matura) a słabo jeszcze mówię po norwesku interesują mnie prace m. in. w budownictwie czy rolnictwie ale nie w handlu.

Do wyjazdu przygotowuję się od ponad roku - mieszkałem już w Oslo, pomagałem w pracy znajomym Polakom: w sklepie i przy sprzątaniu mieszkań. Nie znałem wtedy języka norweskiego ale dobrze radziłem sobie z angielskim. Postanowiłem związać swoją przyszłość z tym krajem. Po powrocie do Polski samodzielnie przerobiłem podręcznik S. Łęckiego, a że mam zdolności językowe, szybko nauczyłem się podstaw. Pomogła mi w tym znajomość angielskiego - oba języki należą do grupy germańskiej a różnice pomiędzy nimi są niewielkie.

W międzyczasie szukałem ofert pracy, czytałem liczne artykuły o życiu w Norwegii i uważam, że jestem gotów do ułożenia sobie życia na nowo. Przez Internet ani biura pośrednictwa nie udało mi się załatwić sobie posady. Wierzę, że łatwiej mi będzie na miejscu.

Co do mojej ojczyzny to wyczerpałem swoje siły na walkę z systemem, nic mnie tu nie trzyma i nie mam tu żadnej przyszłości. Nie interesują mnie polityka ani religia. Jestem wolnym człowiekiem.

Jeśli możesz zaoferować mi lokal to zrób to jak najszybciej. Dla Twojej informacji: nie piję, nie palę, nie baluję, muzyki słucham przez słuchawki, jestem minimalistą i nie rzucam ubrań na podłogę. Mogę nawet mieszkać w jednym pokoju z dziewczyną - nie boję się.