witam Was serdecznie:wiec jest taka sparawa,jestem w Norwegii nowy,przybylem tutaj 3 tyg temu,wynajmuje pokoj jesli tak moge nazwac ten kurnik.Baba kasuje mnie 150nok za dobe wiec chcac nie chcac wychodzi srednio 4500nok na miesiac,ale szczerze powiem ze to jakas kpina za taka kase taki standard!!!!!zero TV,zero zamrarzalki,zero internetu,zero pralki po prostu katastrofa:
,do tego miejscowa taka ze szkoda gadac.tak wiem w Norwegii nie jest latwo po za oslo i jeszcze paroma miastami o wieksze miejscowy ale to przechodzi moje wszelkie oczekaiwania.dziura nazywa sie Ramnes niedaleko Tønsberg.mieszkalem dotychczas w UK i to dosc dlugo i przez ten czas spedzony tam wiodzialem wiele mieszkan,gorszych i lepszych ale ten kurnik to po prostu jakas kpina,rozgladam sie za czyms innym ale nie jest lekko,nie latwo tutaj cos znalesc.jestem bardzo zniesmaczniony na dzien dobry tym pokojem.warunki spartanskie.1 zlew o wymiarach 25cm na 25 cm w ktorym mam mys naczynia??hahah KPINA!!!!i to za taka kase??czy moze mi ktos powiedziec prosze czy to jest tutaj normalne??????brak mi słow na to wszytko.
