Mukowiscydoza - Norwegia

Witam. Pracuje w Norwegii od niedawna i w Polsce mam półrocznego synka chorego na mukowiscydozę. Czy ktoś mi może powiedzieć jak wygląda tu leczenie tej choroby i co mi sie należy. chcialbym zciągnąć tu moją rodzinkę ale nic kompletnie nie wiem na temat leczenia a jest to bardzo ważne dla mnie i mojego synka

Witam
Nie wiem jak to wygląda przy mukowiscydozie, ale ja mam podobny problem z moim synem chorym na Mózgowe Porażenie Dziecięce, i powiem tak, lepszej opieki nie mogłam się spodziewać, jak masz konkretne pytania napisz do mnie na priv, nie lubię pisać o moich sprawach na ogólnym. Pomogę na ile będę mogła. Pozdrawiam

Podbijam zapomniany juz chyba watek.

Byc moze teraz ktos moze wiecej napisac w temacie leczenie mukowiscydozy w Norwegii ?
Moja roczna wnuczka rowniez dolaczyla do grona mukolinek co jest jednym z powodow, dla ktorych znalazlam sie w Norwegii. Koszty leczenie chorych z mukowiscydoza w Polsce sa porazajace a statystyki nt dlugosci zycia powalaja na kolana W Polsce srednia zycia to zaledwie 21-22 lata podczas gdy w cywilizowanych krajach (w Norwegii rowniez) jest to ponad 40 lat wiec jest o co walczyc !

co jest jednym z powodow, dla ktorych znalazlam sie w Norwegii. Koszty leczenie chorych z mukowiscydoza w Polsce sa porazajace

Konkretnie znaczy sie zeby pracujacy tutaj ludzie zaplacili za to z podatkow i akcyz?

Imperator1988 napisał:

Konkretnie znaczy sie zeby pracujacy tutaj ludzie zaplacili za to z podatkow i akcyz?[/quote]

Nie bardzo rozumiem co autor mial na mysli ... konkretnie to pracuje i zarabiam zeby wspomoc rodzicow malenstwa w ponoszonych kosztach. Natomiast poziom medycyny, techniki itp jakimi dosponuje Norwegia czy UK jest duzo wyzszy niz w Polsce choc dobrych fachowcow - lekarzy nam nie brakuje. Warto wiec sie zastanowic nad przeprowadzka z dzieckiem do ktoregos z tych krajow bo to jest walka o zycie dziecka jednakze nie da sie tego zrobic od tak z dnia na dzien. Wnuczka musi byc 3 razy dziennie rehabilitowana wiec jakakolwiek przeprowadzka wiaze sie z tym, ze mozna sobie odpuscic dzien czy 2 dni ale nie dluzej. Trzeba trafic od razu pod opieke fachowcow.

Jesli pracujesz i zarabiasz aby ich wspomoc to bardzo dobrze w takim razie mozesz pominac poprzedni post.

A co do przeprowadzki to nie ma takiej opcji ze od tak sobie przyjada rodzice do Norwegii zabiora dziecko i zaniosa do szpitala bo ich wysla spowrotem do Polski bo niby czemu maja w Norwegii leczyc Polskiego obywatela. Chyba ze w prywatnej klinice a takich w Norwegii wiele nie ma.

Wiec jesli chcesz zaplacic za leczenie norweskie koszta to prawdopodobnie wyzszy poziom leczenia bedzie w Szwajcarii a nie w Norwegii.

Poprzedni post byl z mysla ze moze ktos sobie wymyslil ze zatrudni sie gdzies w Norwegii zeby potem sprowadzic dziecko i wreczyc norweskiej panstwowej sluzbie zdrowia.

Imperator1988 napisał:

Poprzedni post byl z mysla ze moze ktos sobie wymyslil ze zatrudni sie gdzies w Norwegii zeby potem sprowadzic dziecko i wreczyc norweskiej panstwowej sluzbie zdrowia.

Bo tez i dokladnie TO mialam na mysli. W walce o zycie zapomina sie o zdrowym rozsadku i grzecznosciach w stosunku do gospodarzy. Zrozumie to tylko ten co spotkal sie z podobnym problemem w swoim prywatnym zyciu. Cel uswieca srodki.

No coz narazie panstwo Norweskie az do takiego socjalizmu niedoszlo aby importowac wnuczki do leczenia jesli z Polskich podatkow i akcyz ludzi pracujacych za to sie placi i rodzice dziecka pracuja w Polsce.

Pozatym jak wszystko inne to tylko swietny przyklad tego do czego sluzy norweski socjalizm ludzie na calym swiecie mysla iz kazdy kto tu pracuje i musi placic podatki oraz horrendalne akcyzy bardzo sie cieszy ze chca tu przybyc bezrobotni, chorzy (tak chorzy tez), niezadwowoleni, zasilkowcy zeby bylo na co placic.

To tylko kolejny przyklad.... i jak tu niby ma byc dobrze na miejscu jak cokolwiek maja norski i pracujacy tu ludzie moc kupic za normalna cene bez akcyzy.... Dopoki socjalizm niezniknie marzeniem norskow tu pracujacych bedzie emerytura i ewakuacja do Hiszpanii (etnicznych norskow, bo reszta osob do swojego kraju wroci) aby wiecej nieplacic za innych ludzi.

A ze Cel uswieca srodki to fakt dla osob dotknietych problemem. Lecz w skali panstwa i polityki podkresla to tylko debilizm socjalizmu. Bo w zdrowym kapitalizmie jak komus szkoda chorych, alkoholikow, narkomanow, bezrobotnych czy tez ludzi o jeszcze "inakszych" problemach to wplaca na pomoc takim ludzia z wlasnej woli WLASNYMI pieniedzmi. Socjalizm to znaczy ze WSZYSCY ktorzy tu pracuja i cokolwiek chca kupic musza zaplacic czy maja ochote czy nie maja.... ba nawet niemoga wybrac czy jego pieniadze ida na chorego czy na narkomana.... Poprostu pracownicy i kapitalisci sa regularnie okradani....

Ale niech przybywa 100tkami tysiecy ludzi ktorzy oczekuja ze za cos bedzie zaplacone z podatkow i akcyz pracujacych. Im wiecej takich ludzi tu przybedzie z zagranicy tym lepiej bo tym szybciej socjalizm sie skonczy a FrP wygra wybory miazdzac inne partie polityczne. Tyle ze akurat w tym przypadku jesli nie jestes prawna opiekunka dziecka (tylko sa rodzice) to niemozesz tak zrobic.

Skomentuje krotko :

Moj kraj jest tam gdzie dobrze jest mnie i mojej rodzinie. Taka ot kiepska patriotka ze mnie milosc do ojczyzny, ktora nie dba o swoich obywateli, gdzie katastrofa smolenska zdejmuje sen z powiek politykom w wiekszym stopniu niz ludzka bieda, gdzie chorych nie stac na podstawowe leki a umierajacy schodza z tego swiata w poczuciu beznadzieji wspominajac czas przeszly ... od takiej milosci nalezy uciekac tak jak to robia wspoluzaleznione partnerki alkoholikow
Dlatego tez przyjechalam do Norwegii nie po to zeby wyzebrac zasilek nie robiac nic. Chce pracowac, chce zarobic a tym samym przyczyniam sie w jakis sposob do rozwoju kraju w ktorym obecnie mieszkam.

Nie mam prawnej opieki nad wnuczka ale wnuczka ma zdrowych rodzicow, ktorzy moga podjac prace chocby na Antarktydzie jesliby w ten sposob mogli pomoc swemu dziecku dorosnac, zalozyc wlasna rodzine ... po prostu zyc.

ewaem napisał:
Skomentuje krotko :

Moj kraj jest tam gdzie dobrze jest mnie i mojej rodzinie. Taka ot kiepska patriotka ze mnie milosc do ojczyzny, ktora nie dba o swoich obywateli, gdzie katastrofa smolenska zdejmuje sen z powiek politykom w wiekszym stopniu niz ludzka bieda, gdzie chorych nie stac na podstawowe leki a umierajacy schodza z tego swiata w poczuciu beznadzieji wspominajac czas przeszly ... od takiej milosci nalezy uciekac tak jak to robia wspoluzaleznione partnerki alkoholikow
Dlatego tez przyjechalam do Norwegii nie po to zeby wyzebrac zasilek nie robiac nic. Chce pracowac, chce zarobic a tym samym przyczyniam sie w jakis sposob do rozwoju kraju w ktorym obecnie mieszkam.

Nie mam prawnej opieki nad wnuczka ale wnuczka ma zdrowych rodzicow, ktorzy moga podjac prace chocby na Antarktydzie jesliby w ten sposob mogli pomoc swemu dziecku dorosnac, zalozyc wlasna rodzine ... po prostu zyc.

Ostatnio bardziej pedaly i gender