Witam!
Jestem studentem z Gdańska. Za kilka dni miałem polecieć na 1 dzień do Rygge a z tamtąd do Oslo, żeby rozdawać CV po knajpach i spróbować zarejestrować się w agencjach pracy typu adecco itp. Jednak nigdzie się nie wybiore ze względu na zbyt dużą ilość nauki. NIE OCZEKUJE OFERT PRACY. Chciałbym się tylko zapytać czy taki wyjazd miałby wogule sens?? I czy miałby sens pod koniec czerwca (po mojej sesji
)? Dodam tylko, że mam doświadczenie jako barman i kelner, angielski na poziomie FCE, a norweskiego uczę się od 3 miesięcy
. Za wszelkie cenne info będę wdzięczny
Jestem studentem z Gdańska. Za kilka dni miałem polecieć na 1 dzień do Rygge a z tamtąd do Oslo, żeby rozdawać CV po knajpach i spróbować zarejestrować się w agencjach pracy typu adecco itp. Jednak nigdzie się nie wybiore ze względu na zbyt dużą ilość nauki. NIE OCZEKUJE OFERT PRACY. Chciałbym się tylko zapytać czy taki wyjazd miałby wogule sens?? I czy miałby sens pod koniec czerwca (po mojej sesji


