Tak , budowlanka. Sam jestem zdziwiony tym faktem , niby osoby co tam pracują są świadomie o co chodzi , trochę starsi ludzie mówią ,,ja już stary a co mi tam parę lat jeszcze popracuje i emeryturka" trochę już siedzę w Norwegii , znam języki , nigdy nie sparzyłem się na pracodawcach tutaj. Jestem trochę w szoku że w dzisiejszych czasach takie maniany się odbywają. W razie czego jutro zadzwonie do arbeidstilsynet i może do NAFu (chociaż NAF pewnie nic nie doradzi). Jak się udało rozwiązać sprawę to dam znać tutaj , może komuś się przyda