Od zawsze chciałam wyjechac do Norwegii, jednak na razie tylko do pracy sezonowej.
Cięzko znaleźć coś przez internet, więc stąd moje pytanie. Otóż, czy jest sens jechać w ciemno na poczatku sezonu i szukac pracy na miejscu (chodzi mi konkretnie o okolice Oslo, Bergen, tudzież Trondheim)? Czy jest szansa, że spokojnie znajdę zatrudnienie? Chodzi mi o to, czy pracodawcy w ogóle są skorzy do zatrudniania studentów z zagranicy na okres ok. 2-3 miesięcy. (Chodzi o pracę w rolnictwie, sprzątaniu, kelnerzy itp.)
Proszę o rzetelne odpowiedzi.(:
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Cięzko znaleźć coś przez internet, więc stąd moje pytanie. Otóż, czy jest sens jechać w ciemno na poczatku sezonu i szukac pracy na miejscu (chodzi mi konkretnie o okolice Oslo, Bergen, tudzież Trondheim)? Czy jest szansa, że spokojnie znajdę zatrudnienie? Chodzi mi o to, czy pracodawcy w ogóle są skorzy do zatrudniania studentów z zagranicy na okres ok. 2-3 miesięcy. (Chodzi o pracę w rolnictwie, sprzątaniu, kelnerzy itp.)
Proszę o rzetelne odpowiedzi.(:
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.


