miałem tu podobny przypadek
znajomy z bratem wypili i pojachali jeszcze do baru bo mało . po drodze tankowali auto i ktoś ze stacji zadzwonił na politi . gliny dopadli ich w barze skuli w kajdany a po przesłuchaniu puścili .
po paru miesiącach sprawa zastała umorzona z braku dowodów ale było kilka przesłuchań a nawet film z monitoringu ze stacji
znajomy z bratem wypili i pojachali jeszcze do baru bo mało . po drodze tankowali auto i ktoś ze stacji zadzwonił na politi . gliny dopadli ich w barze skuli w kajdany a po przesłuchaniu puścili .
po paru miesiącach sprawa zastała umorzona z braku dowodów ale było kilka przesłuchań a nawet film z monitoringu ze stacji