Auto na polskich blachach - Norwegia

Witam,

Mieszkam w Norwegii, jestem zarejestrowany, mam umowę o pracę itd... Posiadam autko na polskich blachach i wiem, że nie mogę się nim poruszać, ale doszły mnie słuchy, że auto MUSZĘ zwieźć do Polski, bo nie może stać nawet przed domem. Czy to prawda? Zamierzam nim zjechać do Polski za parę miesięcy i wrócić z powrotem, ale z moją dziewczyną, która posiada jedynie d-nummer. Nie ma umowy o prace itd. Pytanie takie, czy biorąc pod uwagę, że w dowodzie rej. autko jest tylko i wyłącznie moją własnością to czy mogę zjechać nim z powrotem do Norwegii (zakładając, że dziewczyna będzie kierować) i to co wcześniej- czy będzie mogła dziewczyna się poruszać samochodem na miejscu do czasu znalezienia pracy? Wiem, że teraz się zmieniły przepisy i czas wynosi 14dni od dostania kontraktu, ale przecież chyba i tak nic nie szkodzi, że auto będzie najwyżej stało przed domem nieużytkowane?

ponawiam ktoś, coś?

Jak auto stoi na Ciebie, masz stałą prace to nie może się ono znajdować w Norwegii.

Na prywatnej posesji może stać , ale nie na drodze publicznej

Auto jest zarejstrowane na mnie i obecnie zwiozła mi go siostra do Polski.... ale w październiku chce polecieć do Polski samolotem i wrócić z dziewczyną tym samochodem do Norwegii. Oczywiście JA bym się nim nie poruszał po norweskich drogach.

kacpero4444 napisał:
Auto jest zarejstrowane na mnie i obecnie zwiozła mi go siostra do Polski.... ale w październiku chce polecieć do Polski samolotem i wrócić z dziewczyną tym samochodem do Norwegii. Oczywiście JA bym się nim nie poruszał po norweskich drogach.

Za to ona nie bedzie sie nim mogla poruszac bez wlasciciela auta jako pasazera.

Generalnie chodzi mi tylko o to, żeby przewieźć sobie rzeczy z PL do NOR, i w planach mam pojechać z dziewczyną, która miała by w razie kontroli kierować samochodem. Później auto może stać na posesji, ale jeżeli jest możliwość, że dziewczyna bez umowy będzie mogła się jakoś poruszać autkiem ze mną czy beze mnie to luzik. Ale tak jak pisałem głownie chodzi mi o przewóz rzeczy, czyli żeby tylko dojechać jakoś do Trondheim.. A z drugiej strony, słyszałem, że ktoś tam 14tys NOKów płacił za to, że stało(!) auto na PL blachach w Norwegii.. To ja już nie wiem co można a co nie, każdy mówi co innego. Jest może gdzieś jakaś strona z przepisami? Albo może po prostu zadzwonić do TOLLu (chyba oni są od tego) i po prostu zapytać?

Najlepiej zapytac w TOLL.

Witam;
Kacper jak wiadomo to jestes kawalerem wiec jak masz legalno prace zameldowanie i placisz podatki w norwegi to nie wolno urzywac samochodu na polskich blachach.
Jest jedno ale jesli masz wlasne mieszkanie w polsce lub wynajmujesz ale musisz miec umowe najmu to 1 rok mzna urzywac polskiego samocodu'
Tylko tak legalnie to powinienes zlozyc deklaracjie na granicy w Urzedzie Celnym.
Ja mam dom i rodzine w polsce to mam status pendler.
Bylem razem z synami ale jak chcieli miec samochod w norge to sprzedali w polsce i kupili w norge