Przeprowadzka do NO, wypełnienie deklaracji - Norwegia

Witam serdecznie
Pytanie mam do tych kto przeprowadzał się do NO z całym dobytkiem. Nasze rzeczy jadą osobno od nas, wiezie je firma transportowa i nie wiem jak zrobić z deklaracją. Wszystko już jest używane i żeby nie było że dowalą nam clo. Bo maż już jest w NO i czy on może wypełnić deklaracje i zanieść do jakiegoś urzędu i wysłać np mi żebym ja dała tu firmie transportowej czy ja mam tu wypełnić i dać firmie? orientuję sie ktoś jak to się odbywa? Będę wdzięczna za odpowiedzi od ludzi którzy coś wiedzą na ten temat
Btw jeżeli coś już jest na forum to proszę o skierowanie mnie na odpowiednia stronę bo ja nic jak na razie nie znałazłam

LanaBanana napisał:
Witam serdecznie
Pytanie mam do tych kto przeprowadzał się do NO z całym dobytkiem. Nasze rzeczy jadą osobno od nas, wiezie je firma transportowa i nie wiem jak zrobić z deklaracją. Wszystko już jest używane i żeby nie było że dowalą nam clo. Bo maż już jest w NO i czy on może wypełnić deklaracje i zanieść do jakiegoś urzędu i wysłać np mi żebym ja dała tu firmie transportowej czy ja mam tu wypełnić i dać firmie? orientuję sie ktoś jak to się odbywa? Będę wdzięczna za odpowiedzi od ludzi którzy coś wiedzą na ten temat
Btw jeżeli coś już jest na forum to proszę o skierowanie mnie na odpowiednia stronę bo ja nic jak na razie nie znałazłamNie znalazłaś ponieważ mało kto przy zdrowych zmysłach ściąga do norwegi stare używane śmieci płacąc za transport ciężkie pieniądze, za które tu na miejscu można kupić prawie wszystko i nowe.
Graciarstwo zostawcie biedniejszej rodzinie, lub oddajcie na złom .
Taniej i zdrowiej.

Człowieku jeżeli Ty w Pl miałeś "śmieci" to nie myśl że wszyscy tez tak mają. Lodówka za 3 tys i tv za 5 to już mi się opłaca a transport 3 tys. Może dla Ciebie książki to śmieci ale dla mnie nie, jak bym musiała zapłacić te 3 tys za same książki to bym zapłaciła.

LanaBanana napisał:
Człowieku jeżeli Ty w Pl miałeś "śmieci" to nie myśl że wszyscy tez tak mają. Lodówka za 3 tys i tv za 5 to już mi się opłaca a transport 3 tys. Może dla Ciebie książki to śmieci ale dla mnie nie, jak bym musiała zapłacić te 3 tys za same książki to bym zapłaciła.Nie na się czego człowieku podniecać. Po prostu przybliżyłem tobie wykładnie tego o co się pytałaś w bardziej przyziemny sposób.
Co do samego mienia.
Ja w Polsce nic nie miałem, dlatego też przyjechałem do norwegi by się dorobić.
Tu też zresztą nic nie mam, ponieważ wszystko co zarobię to przejadam i przepijam.
Zadowolona jesteś tą informacją ?.

a umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałam że oczekuję odpowiedzi od ludzi którzy wiedza coś na ten temat.
Poza tym i tak wolę wydać kasę na transport i przywieść swoje łóżko a nie kupowac używane od norwega.

1 zmien firme transportowa TA JEST NIEKOMPETENTNA
2 znajdz agencje celna
3 wypelnij druk SAD
4 znajdz firme transportowa z autami wyposazonymi w przegrody celne
5 poznaj google.pl



art. 3-11 rozporządzenia Rady (WE) Nr 1186/2009

art. 5 ust.1 WKC (Wspólnotowy Kodeks Celny - Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) Nr 450/2008 z dnia 23 kwietnia 2008 r. (Dz.Urz.UE L 145 z 2008.06.04

art. 5 ust. 3 w związku z art. 4 pkt 2 WKC

część IV pkt. 3 załącznika do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz.U. Nr 225, poz. 1635 z 2006 r. ze zmianami)

art. 218 Przepisów Wykonawczych do Wspólnotowego Kodeksu Celnego (Rozporządzenie Komisji (EWG) nr 2454/93 z dnia 2 lipca 1993 r. ustanawiające przepisy wykonawcze w celu wykonania rozporządzenia Rady (EWG) nr 2913/92 ustanawiającego Wspólnotowy Kodeks Celny (Dz. Urz. WE L 253 z 11.10.1993, z późn. zm.)oraz Rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie szczegółowych wymogów, jakie powinno spełniać zgłoszenie celne (Dz.U.94/2004 poz. 902 par.28 ze zmianami)

Wow, jeżeli znałeś te wszystkie przypisy z pamięci to jestem pod wrażeniem.
Firma transportowa nie przewoziła jeszcze kogoś z całym mieniem, znalazłam kogoś kto akurat jedzie tam i zabierze wszystkie moje rzeczy i dla tego wolała bym sama się dowiedzieć.
Miałam nadzieję że już ktoś przechodził przez to wszystko i powie mi jak to wygląda na miejscu a wychodzi na to że będę musiała sama zadzwonić do toll.
teraz kiedy inny obcokrajowiec zapyta mnie jak zrobić wszystkie papiery dla legalizacji pobytu w PL albo w NO to odpowiem jemu Dz.ustaw taki a taki, artykuł taki a taki

gagatek napisał:
LanaBanana napisał:
Człowieku jeżeli Ty w Pl miałeś "śmieci" to nie myśl że wszyscy tez tak mają. Lodówka za 3 tys i tv za 5 to już mi się opłaca a transport 3 tys. Może dla Ciebie książki to śmieci ale dla mnie nie, jak bym musiała zapłacić te 3 tys za same książki to bym zapłaciła.Nie na się czego człowieku podniecać. Po prostu przybliżyłem tobie wykładnie tego o co się pytałaś w bardziej przyziemny sposób.
Co do samego mienia.
Ja w Polsce nic nie miałem, dlatego też przyjechałem do norwegi by się dorobić.
Tu też zresztą nic nie mam, ponieważ wszystko co zarobię to przejadam i przepijam.
Zadowolona jesteś tą informacją ?.

Jak to możliwe pan kierownik/majster co to ganial roboli po polskiej budowie golodupcem był

liczyles na kupę kasiory, ale norki nie takie głupie i widziały ze maja hjelpemana w wymiarze godzinowym jak im pasuje to tu niczym więcej niż popychadlem nie zostałeś... No poza oklaskami i 4 lata pielęgnowanym tematem na MN to zero osiągnięć

LanaBanana napisał:
Witam serdecznie
Pytanie mam do tych kto przeprowadzał się do NO z całym dobytkiem. Nasze rzeczy jadą osobno od nas, wiezie je firma transportowa i nie wiem jak zrobić z deklaracją. Wszystko już jest używane i żeby nie było że dowalą nam clo. Bo maż już jest w NO i czy on może wypełnić deklaracje i zanieść do jakiegoś urzędu i wysłać np mi żebym ja dała tu firmie transportowej czy ja mam tu wypełnić i dać firmie? orientuję sie ktoś jak to się odbywa? Będę wdzięczna za odpowiedzi od ludzi którzy coś wiedzą na ten temat
Btw jeżeli coś już jest na forum to proszę o skierowanie mnie na odpowiednia stronę bo ja nic jak na razie nie znałazłam


www.toll.no/templates_TAD/Topic.aspx?id=...4&epslanguage=no
www.toll.no/templates_TAD/Article.aspx?i...9&epslanguage=no

Nawet z nimi już gadałam, kobieta która tam siedzi nie ma zielonego pojęcia jak to sie odbywa. Kazała przysłać maila z listą rzeczy, który będą wwożeni i wtedy sie zobaczy.
Miałam nadzieję że ktoś przechodził podobną sytuacje i mi powie jak wygląda to "na żywo"