feriepenger - Norwegia

Moj syn z dniem 31.10.2013 zakonczyl prace i w firmie,gdzie byl zatrudniony od 7 lat,powiedziano mu,ze feriepenger za rok 2013 nie naleza mu sie.Z tego co czytalam na roznych forach wydaje mi sie,ze jednak te pieniadze naleza sie,a takie zachowanie pracodawcy to czysta zlosliwosc.On machnal na to reka,ale ja chcialabym wiedziec co o tym mowi prawo pracy,nie mam gdzie zasiegnac jezyka,bo nie mowie po norwesku.Zalezaloby mi na podaniu konkretnych przepisow zeby mogl sie upomniec o te pieniadze.Bede wdzieczna za pomoc.

Nalezy mu sie conajmniej 10,2 % (o ile nie byl w zwiazku zawodowym i nie mial lepszej umowy z tego wzgledu) tego co zarobil brutto lacznie z overtid w tej firmie od 01.01.2013 do 31.10.2013. Oczywiscie o ile byl zatrudniony jako pracownik a nie np. na zlecenie jego firma byla wynajeta.

I te pieniadze prywatny pracodawca powinien wyplacic w Styczniu 2014 skoro umowa o prace skonczyla sie 31.10.2013. Jesli nieotrzyma mozna zaskarzyc pracodawce.

Byl w zwiazkach zawodowych od samego poczatku,Jakie to ma znaczenie,prosze kawe na lawe,bo ciemna baba jestem.Dzieki za tak szybki odzew.

Jesli byl w LO (niepolecam bo sponsoruja socjalistyczne scierwo z Arbeiderparti) i jego pracodawca mial "tariffavtale" dla pracownikow to pownien dostac 12 % tego co zarobil w 2013 od 01.01.2013 do 31.10.2013. A jesli byl w innym zwiazku zawodowym to musi wyczytac co ma w umowie.

Tak czy inaczej nalezy sie minimum 10,2 % tego co zarobil jako feriepenger. I tak naprawde to moze zadac tego wyplaconego odrazu po formalnym zakonczeniu pracy u danego pracodawcy. Ale w praktyce przyjelo sie ze pracodawcy wyplacaja to w styczniu roku nastepnego czyli w styczniu 2014 w tym przypadku.

Wielkie dzieki!!!Mam jeszcze jedno pytanie.Wlasnie przed chwila dowiedzialam sie,ze mezowi(pracuje w tej samej firmie co syn pracowal)nie chca wyplacic feriepenger jesli nie wezmie urlopu.Zostaly mu jeszcze 3 tygodnie.Na urlop nie wybiera sie(pracoholik).Mysle,ze i w jego przypadku jest to zlosliwosc ze strony firmy.Sa wsciekli,ze syn rozbil im swoim odejsciem jeden z lepszcyh teamow.Czy jest na to jakis konkretny przepis,czy te wakacyjne pieniadze to dobra wola,a moze raczej humor pracodawcy.Z gory dziekuje za odpowiedz.

Czy Twoj syn, po 7 latach pracy w norweskiej firmie nie ma zadnego pojecia o norweskim prawie pracy ? Co i jak sie zalatwia, co i jak ma byc wyplacone ? Mamusia musi za niego pytac na forum MN Teraz jeszcze maz....

co się imperatorowi uwaliło z tym styczniem ...a czamu nie w lutym albo pażdzierniku .
feriepenger wg prawa ma być wypłacone z ostatnią wypłatą po utracie pracy w firmie .

Oj kolego strasznie jestes drazliwy.Musial wyjechac z kraju i nie mial czasu chodzic po adwokatach czy zwiazkach.Czasem tak sie zdarza i machnal reka na te 30 pare tysiecy.Jest na tyle samodzielny i dorosly,ze gdy tu byl to by to wszystko zalatwil.Z jezykiem tez nie mial zadnych problemow.Moj maz tez to olal,a ja chcialam tylko wiedziec jakie jest prawo pracy tu,bo jesli chodzi o Polske to nikogo bym nie pytala.Wrzuc na luz kolego,jesli nie masz nic poza zgryzliwoscia do dodania,to trzymaj zimny mocz.Polak Polakowi najczesciej wilkiem,niestety!

no właśnie ..co tam 30 000 . szkoda zachodu o tak śmieszne kwoty . ale jak chcesz wiedzieć to wiesz

Na jaki luz kobieto ?
To nie ja szukam za doroslego syna i meza wiadomosci na forum co i jak im sie nalezy po latach pracy
Z tym moczem - to dziekuje za troske, mocz trzymam bez problemu i raczej jest cieply niz zimny

Syn wyjechal i olal, ale maz zostal i tez nie daje rady ze swoimi sprawami w pracy ?
Rozgarniete chlopaki