Karol.Ky napisał:
xys napisał:
Póki co jestem jeszcze w Polsce i praktycznie nic nie wiem czym różni się poszukiwanie/podejmowanie pracy w Norwegii od tego w Polsce.
Nawiasem mówiąc jeśli zostanę zaproszony na rozmowę to nie będzie faux pas, jeśli zapytam o zwrot kosztów podróży?
Rozni sie, znacznie. dla przykladu mnie wypytali co lubie robic, jakie mam hobby, co robie w wolnym czasie i o zaiteresowania naukowe w czasie i po studiach. nie bylo pytan o doswiadczenie etc. wszystko to mieli w dokumentach. Nie bylo pytan typu: czy planuje pan zalozyc rodzine, czy jest Pan dyspozycyjny, elastyczny, czy ma pan jakis nalogi.
W moim przypadku bylo dokladnie tak samo. Godzinna rozmowa "kwalifikacyjna" zamieniła się w luzną rozmowę o turystyce górskiej, rowerach i jedzeniu.
Coz, w Polsce filtrują Cie z góry na dół, a jeżeli przypadkiem chciałbyś szybko założyć rodzinę, to już pewnie z pode łbą patrzą, heh.
Nie mówiącjuż o różnych pseudo-testach psychologicznych, na odporność na stress, etc...a po tym wszystkim, jeżeli już przejdziesz trzeci z czterech rożnych etapów, zaoferują Ci psie pieniądze...
Jeżeli chodzi o koszt podrózy..., o takie rzeczy możesz pytać jak już zatrudniony będziesz. Ja przynajmniej bym tak zrobił.