Cyrano napisał:
B.K.
Troszeczkę Cię poniosło ale jestem w stanie to zrozumieć , popieram Cię i mam podobne zdanie . Jednak myślę, że jest bardzo wiele prawdy w tym, co opisuje Tadzio, wielu naszych rodaków daje się wykorzystywać w szczególności pracodawcą „polonusa” takie „wampiry gospodarcze” to przykre, ale są zdolni do wszystkiego i nie mają żadnych skrupułów.
no wybacz ale jak tu napisac inaczej..moja siostra ktora urodziła sie chora i z racji tego nie ma predyspozycji do przyswajania wiedzy,szybciej by zrozumiała o co w tym wszystkim chodzi.....dlatego rozumiem,ze sa ludzie mniej inteligentni i maja problemy z logicznym mysleniem ale jak powoli wytłumaczysz to dociera co jest nie tak......do niego to jakby nic nie docierało...zaraz zaczniemy sie zastanawiać czy to aby tadzio nie ma racji
a my jestesmy pazerne hieny i wykorzystujemy tak wspaniałych pracodawców norweskich
kurde,on sie nawet szczyci tym,ze zapiernicza za grosze po kilkanascie godzin dziennie i swieta.... i gdyby nie dopłacał jeszcze tego nieszczęsnego skattu to w jego mniemaniu wszystko jest ok...
i jesli ten akurat tadzio jest fikcją to niestety istnieją jeszcze inne takie tadzie...
B.K.
Troszeczkę Cię poniosło ale jestem w stanie to zrozumieć , popieram Cię i mam podobne zdanie . Jednak myślę, że jest bardzo wiele prawdy w tym, co opisuje Tadzio, wielu naszych rodaków daje się wykorzystywać w szczególności pracodawcą „polonusa” takie „wampiry gospodarcze” to przykre, ale są zdolni do wszystkiego i nie mają żadnych skrupułów.
no wybacz ale jak tu napisac inaczej..moja siostra ktora urodziła sie chora i z racji tego nie ma predyspozycji do przyswajania wiedzy,szybciej by zrozumiała o co w tym wszystkim chodzi.....dlatego rozumiem,ze sa ludzie mniej inteligentni i maja problemy z logicznym mysleniem ale jak powoli wytłumaczysz to dociera co jest nie tak......do niego to jakby nic nie docierało...zaraz zaczniemy sie zastanawiać czy to aby tadzio nie ma racji
a my jestesmy pazerne hieny i wykorzystujemy tak wspaniałych pracodawców norweskich kurde,on sie nawet szczyci tym,ze zapiernicza za grosze po kilkanascie godzin dziennie i swieta.... i gdyby nie dopłacał jeszcze tego nieszczęsnego skattu to w jego mniemaniu wszystko jest ok...i jesli ten akurat tadzio jest fikcją to niestety istnieją jeszcze inne takie tadzie...
