bebetka15 napisał:
To byłoby najlepsze rozwiązanie, tylko, że nocuje w hotelu robotniczym i nie ma takiej opcjiCo za bzdura.
Twój facet, jawnie wali ciebie i własne dziecko w bambuko, pewnie wstyd mu że ma żonę i aż tak duże dziecko.
Inaczej już przed Waszym przyjazdem, załatwił by sobie w tym "hotelu robotniczym" normalny pokój dla żony z dzieckiem, na czas pobytu rodziny.
Fakt jest taki, że to jednak kosztuje, więcej niż spanie na łóżku piętrowym w 10 osobowym polaczkowym kołchozie.
Ludzie, ludziska jeszcze parę lat a wasz syn, wypomni wam te bezzasadne skąpstwo kosztem własnej rodzinnej prywatności.