stłuczka - Norwegia

Witam.
Dwa tygodnie temu uderzył w mój zaparkowany samochód norweg. Mój pojazd jest na polskich blachach. Spisalismy skademelding. Dowiedziałem się, że muszę zgłosić szkode do polskiej ubezpieczaln która ma kontakt z firmą Gjensidige w której jest ubezpieczony sprawca kolizji. Okazało się, że jest to forma Uniqa. Zgłosiłem tam szkodę i czekam. Wiecie może jak to bedzie teraz wyglądało i ile można czekać na rzeczoznawce ? Czy jest szansa na samochód zastępczy?

nie bylo prosciej podjechac do rzeczoznawcy osobiscie tu w No? szybciej i bez problemu, pamietaj ze jesli masz samochod na polskich tablicach to dostaniesz tylko 50% odszkodowania

czesc . mialem podobna sytuacje. Gjenside to cwaniaki, nie chca wyplacac kasy, przetrzymuja sprawe ile sie da...moja rozpatrzyli po 4,5 miesiaca , a maja na to 3.
u mnie zadzialali dopiero jak postraszylem ich prawnikiem zwiazkowym, i odszkodowaniem za opoznienia ( brak auta zastepczego, doliczenie im kosztow wynajmu innego auta oraz kosztow dojazdow do pracy)
musisz zglosic im szkode tutaj....do nich
potem jechac na ogledziny auta do warsztatu ktory naprawy wykonuje i oni im przesla wycene...
potem gjenside wysle Ci swojego kolesia...ktory ta wycene zanizy...a potem oni sie skontaktuja z polska ubezpieczalnia ile auto jest warte... i po dlugim czekaniu i ponaglaniu wyplaca Ci okolo polowy tego co wyliczyl ich koles...