rozliczenie roczne - Norwegia

mam pytanie bo rozliczam sie z poprzedniego roku. jestem zarejestrowany jako jednoosobowa firma i dowiedzialem sie ze aby zapłacic mniejszy podatek musze dostarczyc dokumenty ze mam żonę i dzieci w polsce . nie wiem natomiast jakie to dokunmety musze mieć aby ksiegowy mógł mnie rozliczyc.proszę o odpowiedż od osób które wiedzą cos na ten temat . dziekuje

Fionna66 napisala kiedys cos takiego:

...Moze rozliczac sie jako familiependler (ew. enslig pendler)- nie tylko 2 okresy rozliczeniowe. Wtedy dostaje spory zwrot, rzedu 20-30 tys nok, ale to juz bajka na inny temat...

Jesli sie nie myle to wlasnie tak musialbys sie rozliczac. Moze Fiona ci to wytlumaczy dokladniej bo ja nie znam tego tematu. To co Fiona?Pomozesz?...
Rozumiem ze ksiegowy kasuje Cie na duza kase za kazdym razem jak go o cos pytasz i dlatego wolisz pytac na forum...
Pozdrawiam...

akt małżeństwa i akty urodzenia dzieci ( najlepiej wziąć z urzędu na drukach europejskich tzn wersji polska-angielskiej bo są takie i nie trzeba wtedy ich tłumaczyć )
zaświadczenie z gminy o wspólnym zamieszkaniu , przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego

posiadanie żony to trochę za mało. żona musi być mało gramotna i niewiele zarabiać. dlatego potrzebne zaświadczenie z urzędu skarbowego w Polsce o niewydajności małżonki. oczywiście zostawiam miejsce fionce aby podała górną kwotę zarobków

ja mam pytanko da Wasz szlachta
czy to prawda ??jeśli sie zdeklaruje ze nie bede w Norwegi dłuzej niż dwa lata to zwrócą cały podatek zapłacony ???

krzysztof1970krk napisał:
ja mam pytanko da Wasz szlachta
czy to prawda ??jeśli sie zdeklaruje ze nie bede w Norwegi dłuzej niż dwa lata to zwrócą cały podatek zapłacony ???
tak to prawda, jeszcze dadzą krzyż na drogę i dołożą kobietę. dmuchaną

już pytałeś .....masz krótką pamięć

MaW napisał:
Fionna66 napisala kiedys cos takiego:

...Moze rozliczac sie jako familiependler (ew. enslig pendler)- nie tylko 2 okresy rozliczeniowe. Wtedy dostaje spory zwrot, rzedu 20-30 tys nok, ale to juz bajka na inny temat...

Jesli sie nie myle to wlasnie tak musialbys sie rozliczac. Moze Fiona ci to wytlumaczy dokladniej bo ja nie znam tego tematu. To co Fiona?Pomozesz?...
Rozumiem ze ksiegowy kasuje Cie na duza kase za kazdym razem jak go o cos pytasz i dlatego wolisz pytac na forum...
Pozdrawiam...

Chetnie pomoge, ale zapraszam na pw. Powod? Nie chce sie taplac w forumowym blocie. Zalozenie oddzielnego tematu o rozliczeniu podatku, niczego nie zmieni, bo natychmiast przyleci jakis piesek poszczekac, albo inny geniusz od myslenia, wypluje 143 posty bez sensu i nikt, kto na prawde potrzebuje porady, nie polapie sie w tym smietniku. Nie mam najmniejszej ochoty brac udzialu w "igrzyskach kretynow". Wiec, dopoki sytuacja na forum sie nie zmieni, to zapraszam na pw

I powiedzial jezyk gietki wszystko co pomyslala glowa...zreszta pewnie niejedna...
Jestem pod wrazeniem ... sam lepiej bym tego nie ujal.
Pojedyncze oklaski to nic - Tobie sie nalezy cala burza oklaskow

MaW napisał:
I powiedzial jezyk gietki wszystko co pomyslala glowa...zreszta pewnie niejedna...
Jestem pod wrazeniem ... sam lepiej bym tego nie ujal.
Pojedyncze oklaski to nic - Tobie sie nalezy cala burza oklaskow

też się zgadzam. tak myśli i klaszcze 80% głowów w Polsce

www.wprost.pl/ar/8749/Cywilizacja-analfabetow/