13 grudnia -pamiętamy !!!!!!!!! - Norwegia - s2

a ja miałem wtedy 7 lat i inaczej to pamiętam

doszłem do pierwszej minuty i odechciało mi sie oglądać

jasta102 napisał:
o których młodych ludziach mówisz???? o tych 200000, słownie dwustu tysiącach poddanych reinkarnacji po tzw Powstaniu Warszawskim??? co to są teraz w innych światach, bo się paru przygłupom zachciało pomachać zardzewiałymi szabelkami. czy mowa o tych mniej niż 100 co zginęło w tzw stanie wojennym, a mogły być miliony, gdyby generał nie wziął tej ogłupiałej gawiedzi za wąsy

a nie zapomniales chociaz, dzis, jenieralowi podziekowac za jego dobrodziejstwo ? heh ?
choc karteczke jakas dziekczynna poslales ?

kogo masz na mysli piszac "oglupiala gawiedz" ? Oglupiale, to mogly byc rzady pozniej( Nocna Zmina), oglupiali mogli byc politycy, ale nie Ci, ktorzy wtedy, w slusznej sprawie, bo sprawie suwerennej Ojczyzny narazali siebie i swoje rodziny. A dzis "medrcy", co to za piecem kaflowym dupska wygrzewali, albo na sasiada donosili, pieja peany pochwalne dla jenieralow....
Tak, dzis powylazili i strosza piorka myslac, ze labedzie, a to zwykle gesi,szare, podworkowe...

grupa Laokona napisał:
Dino napisał:

   Pamiętam dzień, w którym rozległ się ostatni krzyk upadającego systemu. Stan wojenny był sposobem zapewnienia czasu dla rządzących na spokojne opracowanie i wdrożenie planu sprzedaży oficjalnej władzy nad krajem.
Jak pokazały nam lata "demokracji i wolności", ludzie "komuny" trzymają nadal kontrolę nad krajem, są takimi "szefami wszystkich szefów". Mają władzę w postaci majątku, układów, agentów, dobrze przygotowanych teczek (które ponoć zdążono częściowo spalić, a jakimś dziwnym trafem znajdują się papiery na "każdego" )...
   Ofiary pierwszych dni stanu wojennego obrazują nam drogę, po której społeczeństwo dążyło do ostatecznej konfrontacji, narastająca fala społecznego niezadowolenia doprowadziłaby w końcu do tysiecy ofiar w bratobójczej wojnie (w historii i tu na forum mamy sporo przykładów jak łatwo wzbudzić w nas agresję przeciwko sobie). Zatrzymanie tej lawiny w chwili, kiedy nie osiągnęła jeszcze zabójczej mocy, było majstersztykiem. Przy okazji, gdyby doszło do wybuchu rewolucji, "komuniści" straciliby "wszystko", a ZSSR wkroczyłby z poparciem połowy świata i wtedy dupa, znowu nie ma kraju.
Niestety pochwała majstersztyku zatrzymującego lawinę oparta jest na niewiedzy o tym ,że stan wojenny był już
przygotowywany przed końcem 1980 roku a o zbrodniczych zamiarach Jaruzelskiego najlepiej świadczą dokumenty
np.notatki W.Anoszkina,w których jest prośba Jaruzelskiego o interwencję jeśli sobie sam nie poradzi.
Na czym miał polegeć ten majstersztyk?
Bo chyba nie na ratowaniu ludności polskiej przed ofiarami.
"Władza ludowa nie będzie oddana" jak powiedział Jaruzelski i dla tego celu poświęciłby każdego z Polaków.
Od 1979 ZSRR wykrwawiała się w Afganistanie i o ile pamiętam nikt z zachodu nie popierał tej interwencji a wrecz przeciwnie.
więc chyba i to nie jest prawdą co piszesz o ewentualnej obojętności zachodu w przypadku Polski

   Czytać, a "czytać"...
Nie napisałem, czy pochwalam, czy ganię ów majstersztyk. Stan wojenny nie był nagłym zrywem w obronie "komuny", był to dopracowany plan, wybrany spośród wielu możliwych scenariuszy (w tym obcej interwencji). Tak dużej operacji nie da się zaplanować w jeden dzień, lecz potrzeba wielu miesięcy projektowania i przygotowań. Zwróćcie uwagę jak sprawnie i szybko opanowano "teren". Z tych powodów użyłem słowa majstersztyk. Nie napisałem również, że zachód będzie obojętny na Polaków biorących się za łby (historia uczy, że nasi zachodni sojusznicy nie bardzo kwapią się ratować nam tyłki). Ówcześnie, w dobie zimnej wojny, kraje zachodnie raczej dałyby ZSSR mandat (choćby z ramienia ONZ) na wkroczenie i zduszenie rzezi (za pomocą kolejnej rzezi) w środku Europy.

jasta102 napisał:
no i co ty tam pamiętasz? ile to wiosenek wtedy miałeś? wystawałeś już nad stół?
wystawałem nawet wyzej
w przeciwieństwie do ciebie ,ty nigdy spod stołu nie wyszedłeś ......
a z tego co napisałeś widze ze siedziałes na ubeckim stołku ...

pamietam strach
wszechobecny strach w oczach rodziców,ludzi na ulicach .
strach w oczach żołnierzy ktorzy niewiedzieli co mają robić,i nienawiść w oczach zomowców ....
pamietam Arbuza w tv <z wiezku zielony w srodu czerwony>
pamietam zimno jakie wtedy panowało ,wszedobylskie kociołki na koks .............
pamietam moje zdziwienie ze niema teleranka i bełkot jakiegoś pajaca w mundurze ....
PAMIĘTAM -13 Grudnia i nigdy nie zapomne,,,,

   "Stołek ubecki" . Dobre, szkoda tylko, że tak dużo było ich wśród "reformatorów". O czym świadczą teczki, w których prawdziwość każą nam wierzyć.
Poza jedną jedyną tekaczuszką, która okazała się "fałszywa", wszystkie pozostałe są prawdziwe. To ta zakłamana "komuna" sfałszowała tylko jedną teczkę? Niedopatrzenie jakieś, czy co? Przegapiła okazję do kreacji historii? Oni tak niedorzecznie nie działali .

najgorsze jest to ze teraz nasi zołnierze w imie jakiejś demokracji i pod dyktando ameryki mordują ludzi w innych krajach ............
dlaczego włączamy sie w to co nas nie dotyczy ??
nam nikt nie pomagał ,nikt nas nie bronił ...
dlaczego polski rzad uzurpuje sobie prawo naprawy innych państw ??????????
zapomnieli jak było w Polsce ??

   Polska ma zawodową armię, pradawną tradycją są wojska zaciężne. Moim zdaniem, armia najlepiej spełni swoje najważniejsze zadanie, czyli obronę kraju, kiedy będzie składała się z zaprawionych w boju, profesjonalnych wojowników, którzy kulom się nie kłaniają i pojedynczo mają wartość bojową kilkunastu rekrutów. Niestety, takie wyszkolenie można zdobyć wyłącznie na wojnie. Na wojnie również się zarabia, jeżeli sprzedamy usługi naszych wojsk za dobrą cenę (nie za zepsute samoloty), to będziemy mieli dobrze wyposażoną, opłaconą i wyćwiczoną armię.

krzysztof1970krk napisał:
pamietam strach
wszechobecny strach w oczach rodziców,ludzi na ulicach .
strach w oczach żołnierzy ktorzy niewiedzieli co mają robić,i nienawiść w oczach zomowców ....
pamietam Arbuza w tv <z wiezku zielony w srodu czerwony>
pamietam zimno jakie wtedy panowało ,wszedobylskie kociołki na koks .............
pamietam moje zdziwienie ze niema teleranka i bełkot jakiegoś pajaca w mundurze ....
PAMIĘTAM -13 Grudnia i nigdy nie zapomne,,,,

czekalem na ten teleranek...a tu dupa ...ale bylem wkurzony... caly tydzien czekalem...