oslo gardenomen -przejscie przez bramki - Norwegia

Witam mam pytanko odnośnie przechodzenia przez bramki w Oslo, jakiś czas temu czytalam artykul ,że przez bramki mogą przechodzic osoby tylko te które gdzies lecą , no i nie pamiętam od kiedy to mialo obowiązywać
bo jest u mnie moja sisotra z dzieckiem (6miesięcy), no i chciałam jej pomuc z małym bo wózka już mieć nie będzie ,no ale właśnie nie wiem czy jak ja nie lece to mogę przejść przez bramki na chwilę, i wrócić

a i jeszcze jedno , może się ktoś orientuje czy ewentualnie jest możliwość wypozyczenia wózka dla dziecka na lotnisku też gdzies o tym czytałam ale to na jakimś forum więc nie wiem czy to bylo sprawdzone, bo komuś się tylko tak wydawalo

przez bramki bez karty pokładowej nie przejdziesz na żadnym lotnisku .
te bramki to uważam za odprawe osobistą oczywiście .
wózki to nie wiem



PS. nazwa gardenomen jest rewelacyjna szczególnie ten omen

Justyna, o jakie bramki ci chodzi? O te po wyjsciu z pociągu?? CZy juz te na lotnisku? Ja odprowadzalam mamę na lotnisku i pozwolili mi z nią przejsc nawet przez odprawę, z tym ze torebkę musiałm zostawic, a potem wyszłam innym wyjsciem z ochroną.
A jesli chodzi ci o pociąg, to musisz kupic bilet i tam i spowrotem, bo inaczej przez bramki nie przejdziesz, jezeli iebedziesz przechodzic przez bramke i tak musisz kupic bilet, zeby sie z lotniska wydostac, wymyslili to tak, aby nikt gratisowo nie jezdził pociągiem

A ty Harry sie nie smiej , tylko napisz, ze jest Gardermoen.

to dziwne żeby można przejść przez odprawę bez karty pokładowej . to po co ją sprawdzają ???? skoro kązdy może przejść .
A ty Harry sie nie smiej , tylko napisz, ze jest Gardermoen.
a nazwa gardenomen jest bardziej trafna

justyna powiedz ze jesteś tłumaczem wtedy możesz przejść na kartę pokładowa siostry -mój maż tak odprowadzał moja mamę -z tym ze tylko na lotnisku na pokład samolotu nie wejdziesz

jak powie że jest pilotem to do samolotu też wpuszczą

Przez kontrole ( bramki) na lotnisku moze przejsc kazdy - pasazer, odprowadzajacy , ktos kto chce zjesc lunch na lotnisku , a karta pokladowa jest wejsciowka na poklad samolotu , a nie na samo lotnisko .

Nie ma zadnego problemu z wejsciem z siostra na lotnisko i odprowadzenie jej do samego wejscia do stanowiska - tam tylko ona moze wejsc na poklad samolotu . Nie mozesz oczywiscie miec ze soba plynow i tych innych rzeczy zabronionych

A co do wozkow na lotnisku to oczywiscie, ze sa ( tak samo jak wozki inwalidzkie ) - musisz o niego poprosic

oj bad harry sie czepiasz literowka mi sie zrobiła i już wielie hallo

dzieki za odpowiedzi , oczywiście wiem, ze na pokład nie wejdę chodzi mi właśnie tylko o te bramki pierwsze bo w sumie właśnie nigdy tam nie sprawdzali ani karty ani paszportów tylko to dopiero przy wchdozeniu na samolot
tylko dla pewnoście pytam, ale muszę coś mówić , że ja zaraz będę wracać ,no i jasne jest , że ja w sumie nie moge nić mieć tzn płynów i , że torebkę muszę puścić przez rendgen

ALE JAKA FAJNA LITERÓWKA !! to byłaby dobra nazwa airport gardenomen !!!

no to machaj wytrwale na tym lotnisku i żeby cię ręka nie rozbolała

bad harry no to dobrze ,ze ci się podoba moja literówka , to jak kiedyś zmienią nazwę to wezmę cię na świadka , że to ja wymyśliłam