chciaż wiem, że zazdrośc to pierwszy stopień do piekła
to i tak Wam zazdroszczę bo ja jestem tutaj a Wy tam....
może i bym wyjechała gdzieś w świat ale z całym majdanem, mężem
, dziećmi to już nie lada wyprawa - i przede wszystkim strach czy sobie damy radę tam wszyscy...bo jak nie damy to co? Do czego wracac?

może i bym wyjechała gdzieś w świat ale z całym majdanem, mężem
