Pozwolenie - Norwegia

konczy sie pozwolenie dla dziecka na pobyt w No czy zeby przedluzyc pozwolenie potrzebna jest zgoda obojga rodzicow?

Tak

nawet jak sa po rozwodzie ? tak czy tak oboje musza podpisac zgode na pobyt? a co jak Tatus sie nie zgodzi?

Jezeli rodzice sa po rozwodzie, to nie wiem.
Tak sobie mysle , ze raczej nie powinno byc wymagane od obojga w takiej sytuacji, ale to tylko takie moje gdybanie.
Zapewne znajdzie sie ktos, kto bedzie znal odpowiedz

Tez nie wiem ale dwa tygodnie temu mojej corce(17 lat) konczyla sie waznosc paszportu w Polszy i pomimo to ze jestem 8 lat po rozwodzie a sad ustanowil miejsce stalego zamieszkania z maja byla musialem byc w urzedzie aby podpisac wniosek. Wydaje mi sie ze oboje rodzice musza wyrazic zgode na pobyt dziecka poza granicami kraju ale czy to wiaze sie tez z przedluzeniem takiego pobytu skoro juz raz rodzic sie zgodzil????

Kafar, potrzebny jest podpis obojga rodziców. Jezeli np. ojciec mieszka w PL, a ty z dzieckiem w NO, to potrzebne jest pisemne oświadczenie ojca o tym, na jak długo wyraza zgode na pobyt dziecka za granicą. Jezeli sie nie zgodzi, a ma pełne prawa rodzicielskie, to nic nie zrobisz. Jedynie gdyby z ojcem było coś "nie tak", np. mialby problemy finansowe, alkoholowe, kryminalne...etc. mogłabys wystapic do sądu o zgode na wyjazd/pobyt.

kafar napisał:
konczy sie pozwolenie dla dziecka na pobyt w No czy zeby przedluzyc pozwolenie potrzebna jest zgoda obojga rodzicow?

   Niestety, jeżeli żadne z rodziców nie ma ograniczonych praw rodzicielskich, potrzebna jest zgoda obojga.

   W przypadku paszportu, mimo ograniczenia praw jednego z rodziców, wymagana jest zgoda obojga, co w sytuacji, kiedy jedno z rodziców ukrywa się, a dzieci są zbyt młode aby posiadać tymczasowy dowód osobisty, powoduje dodatkową karę dla nich, uniemożliwiając im pobyt poza granicami kraju. Zostaje jedynie droga sądowa. Obecnie do wydania paszportu nie jest konieczna wizyta obojga w urzędzie, wystarczy notarialnie potwierdzone oświadczenie nieobecnego rodzica.

A jak wygląda sprawa jeżeli sąd zezwolił na wyjazd dzieci z kraju, nie określając czasu pobytu. Przed sądem mówiłam, że chce wyjechać na stałe i zgoda jest. Natomiast ojciec nie ma ograniczonych praw rodzicielskich, ma uregulowane kontakty z dziećmi jednak w stopniu znikomym. Jesteśmy po rozwodzie przeszło cztery lata i oboje żyjemy w innych związkach. Gdy minie ważność paszportu on będzie musiał raz jeszcze podpisać ale do pobytu to raczej w tym przypadku nie ma nic do gadania?

Ale akurat pobyt za granica i paszport sa ze sobą powiązane. Jak nie podpisze paszportow to co wtedy?

Wówczas wytaczam proces, który jest wygrany na pierwszej rozprawie, że podważa decyzję sądu. A i koszty ponosi wówczas on.