- Po prostu niesmaczny - mówi o serialu “Okkupert” (“Okupowani”) znawca Rosji, Peter Normann Waage
Partia Zielonych rządzi Norwegią i decyduje o całkowitym zamknięciu przemysłu naftowego. Pozbawiona ropy i gazu Unia Europejska prosi Rosję o interwencje zbrojną w Norwegii, by ta “odkręciła kurek”. Rząd w Norwegii robi, co w jego mocy, aby zachować pokój.
To fabuła nowego norweskiego serialu emitowanego przez TV2, którego premiera odbyła się w zeszłą niedzielę. Krytycy mają twórcom za złe nieodpowiedzialne zachowanie.
Nie tylko “wielki zły wilk”
- Taki wizerunek Rosji to ostatnie, czego nam trzeba przy coraz bardziej napiętych stosunkach norwesko-rosyjskich. To wzbudza falę wrogich nastrojów – mówi Waage gazecie Klassekampen, dodając - Rosja nie stanowi żadnego zagrożenia dla Norwegii.
Reżyser i autor scenariusza "Okkupert", Erik Skjoldbjærg uważa jednak, że serial przedstawia o wiele bardziej złożony obraz Rosjan, którzy są więcej niż tylko "wielkim, złym wilkiem".
- Punktem wyjścia jest to, że oni są zarówno obcy, jak i podobni do nas. To nasi bracia, z którymi mamy wiele wspólnego. Tyle tyko, że oni są wielcy, a my – mali - tłumaczy.
Oglądaliście serial? Czy rzeczywiście demonizuje Rosję?
Partia Zielonych rządzi Norwegią i decyduje o całkowitym zamknięciu przemysłu naftowego. Pozbawiona ropy i gazu Unia Europejska prosi Rosję o interwencje zbrojną w Norwegii, by ta “odkręciła kurek”. Rząd w Norwegii robi, co w jego mocy, aby zachować pokój.
To fabuła nowego norweskiego serialu emitowanego przez TV2, którego premiera odbyła się w zeszłą niedzielę. Krytycy mają twórcom za złe nieodpowiedzialne zachowanie.
Nie tylko “wielki zły wilk”
- Taki wizerunek Rosji to ostatnie, czego nam trzeba przy coraz bardziej napiętych stosunkach norwesko-rosyjskich. To wzbudza falę wrogich nastrojów – mówi Waage gazecie Klassekampen, dodając - Rosja nie stanowi żadnego zagrożenia dla Norwegii.
Reżyser i autor scenariusza "Okkupert", Erik Skjoldbjærg uważa jednak, że serial przedstawia o wiele bardziej złożony obraz Rosjan, którzy są więcej niż tylko "wielkim, złym wilkiem".
- Punktem wyjścia jest to, że oni są zarówno obcy, jak i podobni do nas. To nasi bracia, z którymi mamy wiele wspólnego. Tyle tyko, że oni są wielcy, a my – mali - tłumaczy.
Oglądaliście serial? Czy rzeczywiście demonizuje Rosję?
