MarekZubacz napisał:
Zupełnie jak pieczenie chleba. Wystarczy zasadzić pszenice i ew. żyto, zebrać, zmielić na mąkę, dodać wodę, drożdże (lub zakwas w wersji dla ambitnych), upiec i już jest. Nie rozumiem, po co kupować pieczywo w piekarni/sklepie. 
W następnym odcinku wytapianie stali na domowe potrzeby.
nie, napisanie CV to jak zrobienie jajecznicy, każdy to potrafi....
Pisanie CV, życiorysu, każdy powinien mieć w szkole średniej, pani w innym poście wcześniej szczyciła się studiowaniem i gardziła ludźmi pracy fizycznej...
Sam fakt że ktoś taki zrobienie CV zleca firmie za kasę, dyskwalifikuję ją w moich oczach jako osobę wiarygodną..
No i tak jak lomo napisał, co takiego w CV może mieć osoba która jeszcze się uczy, szkoła podstawowa, średnia, kierunek studiów, i jakieś prace sezonowe no góra staż jakiś..... i bajki o hobby i cechach charakteru...
Mam w lodówce światło, stare jajka, margarynę, sól, zwietrzały pieprz i troche suchego chleba, zatrudnię kucharza który mi jajecznice zrobi..... no i chujowa wyszła, sama bym pewnie to lepiej zrobiła....
no i pszenice to się sieje...