W ramach Zimnej Wojny, Sowietom potrzebny był konflikt na Bliskim Wschodzie, bogatym w naftę. Planowane pogromy Żydów w latach 1945-47 i 1950-52 były mechanizmem wypędzania Żydów z krajów ich zamieszkania, w celu zaludniania i budowy Izraela, którego rolą strategiczną dla Sowietów, było wywołanie konfliktu zbrojnego o ziemię między Żydami a Arabami.
„Pogrom Kielecki” z 4 Iipca1946, był jednym z kilkunastu pogromów, które zostały zainscenizowane przez NKWD i bojówki syjonistyczne w krajach satelickich. Znamienny jest fakt, że prawie w tym samym czasie odbyły się cztery pogromy w samym Budapeszcie, dwa w Bratysławie i po kilka w mniejszych miastach Czechosłowacji, Polski, Rumunii i Węgier. W sumie 711,000 tys. Żydów było wypędzonych z krajów satelickich przez „nieprzepuszczalną” dla innych, Żelazną Kurtynę. Wówczas w Polsce panował terror Jakuba Bermana a Polska była rządzona przez sowiecki aparat terroru, głównie Żydów.
„Pogrom Kielecki” odbył się 4 lipca, w dniu święta niepodległości USA; zgodnie ze zdaniem ówczesnego ambasadora amerykańskiego w Polsce, Blissa Lanea, data ta była specjalnie wyznaczona ażeby reportaże z tego wydarzenia były natychmiast dostępne społeczeństwu amerykańskiemu a zwłaszcza Żydom, w dniu wolnym od pracy. Decyzja sowiecka - eksponowania w mediach światowych zbrodni na Żydach na terenie Polski, miała też na celu kompromitowanie Polaków w opinii światowej, w czasie pogwałcenia przez Sowiety wcześniejszych obietnic sowieckich przyzwolenia na wolne wybory w Polsce. Wówczas sowieccy przedstawiciele fałszywie udowadniali, że zbrodnię katyńską popełnili Niemcy a nie Sowieci.
Tak więc „pogrom kielecki” był tylko jednym ogniwem, w łańcuchu zbrodni sowieckich i syjonistycznych, mających na celu „stymulowanie” masowego wyjazdu Żydów do Izraela,
i tak jak zawsze Zydzi zabili Zydow a oskarzyli Polakow