auto w norwegi - Norwegia

Witam. mam kilka pytań odnosnie posiadania auta w norwegii.Sprawa wyglada nastepująco jestem w norwegii od czerwca, pracuje i mam juz numer personalny jak i zgłoszona przeprowadzke do norwegii oraz wynajete mieszkanie. chce przywiezdz troche swoich rzeczy z polski własnym samochodem na polskich blachach.
I teraz pytania:
ile czasu moge takim autem jezdzic w norwegii?
czy wogule moge skoro mam juz zgłoszona przeprowadzkę?
czy musze gdzies zgłaszac moje auto, uniszczac jakies opłaty?
czy moja zona gdy tu przyjedzie bedzie mogła je bezproblemowo prowadzic nie widniejac w dowodzie rejestracyjnym? i jak to wyglada w przypadku łaczenia rodzin?

dodam ze zamierzam odstawic auto do polski w przeciagu 2-3miesiecy, a zona przyjedzie do mnie na stałe za ok miesiac.

z gory dziekuje za pomoc.

p.s. odwiedziłem juz strony urzedu celnego i z nich nic konkretnego nie wynika dlatego pytam was.

Jezeli masz fødselsnummer to nie możesz poruszac sie żadnym polskim samochodem po norwegii chyba że napiszesz do toll.no o chwilowe pozwolenie.

A żona? I co jeżeli ona jest obecnie w Polsce i nie zgłaszałem łączenia rodzin?

napisał:
A żona? I co jeżeli ona jest obecnie w Polsce i nie zgłaszałem łączenia rodzin?

Z ciekawości raz jeszcze wszedłem na stronę toll.no

Jest tam jak byk napisane, ze jeśli masz małżonkę lub dziecko poniżej 18 roku życia w Polsce, to nawet mając fødselsnummer możesz dowolnie długo poruszać się samochodem na polskich tablicach.
Oczywiście pod pewnymi warunkami jak np: odwiedzanie rodziny w kraju raz w miesiącu - czyli 6 razy w roku wystarczy. Dodatkowo w samochodzie musisz cały czas wozić ze sobą dokumenty, które potwierdzą że : podrozowales do kraju, masz w Polsce rodzinę, akt własności mieszkania lub domu, itd...

Generalnie nie jest prawdą propagowana ostatnimi czasy na tym forum teoria, że z chwilą kiedy otrzymasz fødselsnummer nie możesz poruszać się na polskich tablicach. Wszystko napisane jasno na toll.no
natomiast inną kwestią jest przeczytanie ze zrozumieniem tego co tam jest napisane.

roccobarocco napisał:

Oczywiście pod pewnymi warunkami jak np: odwiedzanie rodziny w kraju raz w miesiącu - czyli 6 razy w roku wystarczy.

cos ci sie z iloscia zmiany majtek w miesiacu pokickalo

jasta102 napisał:
roccobarocco napisał:

Oczywiście pod pewnymi warunkami jak np: odwiedzanie rodziny w kraju raz w miesiącu - czyli 6 razy w roku wystarczy.

cos ci sie z iloscia zmiany majtek w miesiacu pokickalo

Jeśli założysz majtki 20 grudnia i ściągniesz 4 stycznia to teoretycznie majtki zmieniłeś raz ale miałeś je na sobie w grudniu i styczniu. Później możesz chodzić bez majtek prawie aż do końca lutego, wtedy należy je założyć i zdjąć np. początkiem marca - dzięki temu majtki zakładasz 6 razy w roku na parę dni ale masz je przynajmniej raz w danym miesiącu na sobie.

Nie znalazłem odpowiedzi na jedeno nurtujące mnie pytanie: czy samochód musi w tym czasie fizycznie opuścić Norwegię? Czy też te 6 razy w roku może to być po prostu lot samolotem z Norwegii do Polski a samochód w tym przypadku wykorzystuje w celu dojazdu do lotniska.

matt88 napisał:
jasta102 napisał:
roccobarocco napisał:

Oczywiście pod pewnymi warunkami jak np: odwiedzanie rodziny w kraju raz w miesiącu - czyli 6 razy w roku wystarczy.

cos ci sie z iloscia zmiany majtek w miesiacu pokickalo

Jeśli założysz majtki 20 grudnia i ściągniesz 4 stycznia to teoretycznie majtki zmieniłeś raz ale miałeś je na sobie w grudniu i styczniu. Później możesz chodzić bez majtek prawie aż do końca lutego, wtedy należy je założyć i zdjąć np. początkiem marca - dzięki temu majtki zakładasz 6 razy w roku na parę dni ale masz je przynajmniej raz w danym miesiącu na sobie.
czyli patim ma racje rzekomo cytujac Pana Hitlera
ze Polacy to najinteligentniejszy narod na swiecie
trzeba leciec do Polszy ostatniego dnia miesiaca i wracac po polnocy

roccobarocco napisał:
Nie znalazłem odpowiedzi na jedeno nurtujące mnie pytanie: czy samochód musi w tym czasie fizycznie opuścić Norwegię? Czy też te 6 razy w roku może to być po prostu lot samolotem z Norwegii do Polski a samochód w tym przypadku wykorzystuje w celu dojazdu do lotniska.

Samochód fizycznie nie musi opuścić terytorium Norwegii, ty masz odwiedzić rodzinę w miejscu stałego zamieszkania. W aucie musisz posiadać potwierdzenia zakupu biletów lotniczych/promów (co najmniej na pół roku wstecz) gdzie widoczne są daty, skrócony akt urodzenia dziecka na druku unijnym (jeśli posiadasz dziecko/dzieci), zaświadczenie o wspólnym zameldowaniu z żoną przetłumaczone na norweski przez tłumacza przysięgłego, możesz również posiadać przy sobie pozwolenie na pracę. Tak uzbrojony możesz jeździć autem na polskich rejestracjach ile tylko lat chcesz, nie ma limitu roku z możliwością przedłużenia na kolejny tak jak niektórzy piszą.

majac fødselsnumer tymczasowy a nie staly mozna jezdzic autem na polskich numerach wiele lat...
po drugie ;
- wazne jest tez jaki ma sie kontrakt w pracy, jesli jest to kontrakt na stale otrzymany nawet po kilku miesiacach lub tygodniach od przybycia i taka osoba nie posiada rodziny w polsce to taki ktos juz nie moze jezdzic tym autem od daty otrzymania takiego kontraktu.