Witajcie, mam pytanie, proszę o pomoc - Norwegia - s2

ale ja nie pytałem o stawki tylko nadgodziny. Po co piszecie jeśli nie wiecie i zamiast odpowiedzieć na pytanie krytykujecie. Ja wiem że normalnie pracując zapewnie byt rodzinie ale byt rodzinie zapewnie też normalnie pracując w anglii itp. Ja tam jade tylko po to żeby sie naharować ale te pieniądze które mi zostaną po opłatach na życie żeby stanowiły jakąś konkretniejszą sumę. Poza tym dobrze że polacy tłuką nadgodziny bo pokazują że są pracowici i przydatni a nie jak te lenie z pakistanu itp.

buka1 napisał:
ale ja nie pytałem o stawki tylko nadgodziny. Po co piszecie jeśli nie wiecie i zamiast odpowiedzieć na pytanie krytykujecie. Ja wiem że normalnie pracując zapewnie byt rodzinie ale byt rodzinie zapewnie też normalnie pracując w anglii itp. Ja tam jade tylko po to żeby sie naharować ale te pieniądze które mi zostaną po opłatach na życie żeby stanowiły jakąś konkretniejszą sumę. Poza tym dobrze że polacy tłuką nadgodziny bo pokazują że są pracowici i przydatni a nie jak te lenie z pakistanu itp.


Moim zdaniem pokazuja, ze sa zdolni poswiecic wszystko by tylko zarobic. Bo tak czesto jest. Zasuwaja jak glupi, a jak skonczy sie robota (bo tyle narobia) to maja problem. U kumpla juz chcieli wprowadzic robote na akord, bo dwojka idiotow robila dwa razy wiecej niz trzeba.

dla Ciebie to są lenie z pakistanu a dla mnie ludzie którzy prowadzą bary, komisy, sklepy, siłownie itd. oni zarabiają bez nadgodzin kilkukrotnie wiecej aniżeli TY pracowity Polaku. Ludzie którzy pracują jak woły, często za śmieszne stawki, psują rynki zachodniej europy i dlatego są wszędzie niemile widziani. Porozmawiaj z szefem o nadgodzinach a nie pytaj się o takie rzeczy na forum. Wszystko załatwisz z szefem.

do bodysa ty chyba jestes bardzo rozgoryczonym człowiekiem czytając twoje wypowiedzi , może po prostu się pomódl , a nie pisz do każdego jakbyś chciał tylko kąsać , a może odpocznij po swojej jak piszesz ciężkiej pracy , chyba że jej też nie masz , i dlatego taki jesteś wściekły

Rację ma bodys. Dla was ciężko pracujący polak to jest robol za nędzne pieniądze zwłaszcza jeśli pracuje w polsce, a na zachodzie psuje rynek dostojnym europejczykom i cwaniaczkom z pakistanu. Otóż prawda jest inna. Bar, czy siłownia niczego nie wytwarza to są tylko usługi lub handel, liczy się przemysł, realny przemysł czyli wytwarzanie. Właśnie przez tak myślących ludzi jak wy powstał ten kryzys w 2008 roku bo zachód się rozleniwił i postawił głównie na handel i usługi, a produkcję przenoszono do Chin, Kambodźy itp. Ale tak się nie da na dłuższą mete i ekonomiści już się tego nauczyli, dziś pora na was. Co więcej, ktoś napisał że pokazuje tylko że zrobię wszystko żeby zarobić otóż właśnie dobrze, bo dzięki takim ludziom jak ja własnie powstały potęgi gospodarcze takie jak USA na początku XX wieku, gdzie robotnicy pracowali po 16 godzin na dobę ale byli jedynymi robotnikami na świecie których było stać na samochody które produkują. pozdrawiam.

przyjada sezonowi popracuje pol roku po 500 godzin na miesiac i wyjedzie ,a potem szef do Polakow co tu mieszkaja z rodzinami tez bedzie wymagal pracy po tyle godzin i to nie przez pol roku ale przez lata

czcesz zarobic wiecej to se otworz firme albo znajdz drugi zaklad pracy i rob na dwa etaty

jak myslisz dlaczego nadgodziny sa platne +50%a soboty +100%
bo to jest kosztem zycia prywatnego pracownika

fullcasco napisał:
przyjada sezonowi popracuje pol roku po 500 godzin na miesiac i wyjedzie ,a potem szef do Polakow co tu mieszkaja z rodzinami tez bedzie wymagal pracy po tyle godzin i to nie przez pol roku ale przez lata

czcesz zarobic wiecej to se otworz firme albo znajdz drugi zaklad pracy i rob na dwa etaty

jak myslisz dlaczego nadgodziny sa platne +50%a soboty +100%
bo to jest kosztem zycia prywatnego pracownika
odezwał się polski biznesmen od sprzątania
co to zwykł eksploatować polskich pracowników do granic piekieł

pudlo

fullcasco napisał:
przyjada sezonowi popracuje pol roku po 500 godzin na miesiac i wyjedzie ,a potem szef do Polakow co tu mieszkaja z rodzinami tez bedzie wymagal pracy po tyle godzin i to nie przez pol roku ale przez lata

czcesz zarobic wiecej to se otworz firme albo znajdz drugi zaklad pracy i rob na dwa etaty

jak myslisz dlaczego nadgodziny sa platne +50%a soboty +100%
bo to jest kosztem zycia prywatnego pracownikaW pelni sie z Toba zgadzam,czesto slysze opinie Polakow ktorzy tu mieszkaja z rodzinami i na stale ze Polacy ktorzy przyjezdzaja tylko na chwile psuja rynek i opinie Polakom.Co do przedmowcy <bodys>faktycznie jakis rozgoryczony ale Norwegia go nie zapraszala ,przyjechal SAM.Moze niech ratuje polska gospodarke w Polsce co go obchodzi gospodarka norweska ,przeciez jest obywatelem polskim i jak mniemam nie ma zamiaru sie tu osiedlic na stale

bodys napisał:
Jedynie fabryki ,budowy i producenci coś wytwarzają i pozawalają gospodarce istnieć i się rozwijać.żeby gospodarka istniała,musi być jakiś wytworzony produkt...I to,że tacy wyrobnicy jak my są niemile widziani,bo harują jak woły,to świadczy tylko i wyłącznie o świadomości patrzących...
nie
to świadczy akurat o was nieroby
jesteście przyzwyczajeni w Polsce do nicnierobienia od wielu wieków
do nieuczenia się również
jak to opisywał tygodnik Wprost
wielkim powodem do dumy było w Polszy schowanie się w redlinie i przeleżenie całego dnia, tak, żeby ekonom nie wypatrzył
żadnej kultury i wewnętrznej potrzeby pracy
jeszcze szydzenie z głupich, co to się za darmo narobili
jedziecie gdzieś w świat
podgonią was do najzwyklejszej pracy przez cały płatny czas, a nie jak w Polsce pogaduszek, spacerów, popijania itp
i wam się w głowach przewraca, że wy nieludzko tyracie za granicą
pieprzone nieroby co od 1000 lat niczego się nie dorobili na dobrej ziemi, w dobrym klimacie, przy najlepszym położeniu i bogactwach naturalnych
dziad zrobi tyle co inny , a mu się widzi
ile to on się nie natrudził