Kolejny arytkul o zdarzeniach z kategorii smieszne:
www.dn.no/privatokonomi/article2757381.ece
Norsk poimprezowal w Polsce w klubie nocnym i chcial zaplacic jedynie za szampana, reszte rachunku chcial by zaplacil bank. Norsk pomimo rankiem obudzenia sie w posiadaniu wszystkich swoich kart bankowych jak i nieokradziony z niczego uznal ze to niemozliwe aby 6cio krotnie cos kupowal w klubie nocnym po 4000 PLN. Bank stwierdzil iz za kazdym razem norsk uzywal do placenia swojej prywatnej karty i wpisywal poprawny kod i odmowil zaplacenia za norska ekscesy
W artykule niedopisali coz takiego ten norsk kupowal po 4000 Zauwazyc mozna iz kluby nocne w Polsce ida z duchem czasu dajac mozliwosc klientom zaplacenia karta by gotowki nosic niemusieli. Inaczej norsk pewnie by sie upieral ze go okradziono skoro pieniedzy nie ma, a jeszcze by sie potknal na schodach to by o napasc rabunkowa oskarzyl "nieznanego sprawce"
www.dn.no/privatokonomi/article2757381.ece
Norsk poimprezowal w Polsce w klubie nocnym i chcial zaplacic jedynie za szampana, reszte rachunku chcial by zaplacil bank. Norsk pomimo rankiem obudzenia sie w posiadaniu wszystkich swoich kart bankowych jak i nieokradziony z niczego uznal ze to niemozliwe aby 6cio krotnie cos kupowal w klubie nocnym po 4000 PLN. Bank stwierdzil iz za kazdym razem norsk uzywal do placenia swojej prywatnej karty i wpisywal poprawny kod i odmowil zaplacenia za norska ekscesy
W artykule niedopisali coz takiego ten norsk kupowal po 4000
Zauwazyc mozna iz kluby nocne w Polsce ida z duchem czasu dajac mozliwosc klientom zaplacenia karta by gotowki nosic niemusieli. Inaczej norsk pewnie by sie upieral ze go okradziono skoro pieniedzy nie ma, a jeszcze by sie potknal na schodach to by o napasc rabunkowa oskarzyl "nieznanego sprawce"
Na jesieni napisali artykul jak to norweg kupil dwa kieliszki najdrozszego likieru w restauracji w Gdansku za chyba 16 000 kr i byl oburzony, ze musi zaplacic, bo mu nie smakowal.
