nightcat napisał:
pieknis napisał:
Wyraznie pisala: 1,2,10 babek !
Do tego syngelek ( na wieksza lub mniejsza skale) zainspirowanych russ...
Stolica w niebezpieczenstwie !!!
Haha, ale się uśmiałam, aż tak chyba nie będzie, Oslo to nie miejsce gdzie można totalnie puścić hamulce, 3.00 i grzecznie do domu. Chodzi o to żeby się gdzieś wyłonić, zintegrować. Siedzimy tu jak dzikusy , tylko praca-dom i 0 przyjemności. Zacznijmy żyć normalnie a nie tylko wegetować, pogoda sprzyja więc czemu nie teraz...?popieram w 100%, trza korzystać z pogody ale gdzie jest to słońce?