Preikestolen 17.05 wyjazd z Oslo - Norwegia

Jechał tam ktoś może z Oslo??
Czy warto coś zahaczyć po drodze ??
może są chętni żeby sie przyłączyć ?

tłum chętnych

masster12 napisał:
tłum chętnych


po drodze są ciekawe.....ograniczenia predkosci i nic poza tym


sam perikestolen tez nie rzuca na kolana......

ale jak ktos zywoci w oslo, to sama trasa do rogaland moze wydawac sie ciekawa.....

do przejechania ponad 500km, wiec proponuje wybrac sie z oslo najpozniej o 4 rano!

Ogolnie z oslo, to bez hotelu na miejscu, bedzie baaaaardzi mecząca wycieczka!

4h pod góre+ 1h na górze+ 3,5h na dół.
wiec min.8h spedzisz na miejscu!

jazda w jedną strone, to min. 8h (jesli ci sie uda)....

Takze taka wycieczka z oslo, to 24h!

przelicz koszty i zastanów sie, czy nie lepiej leciec do stger, wynając auto pojechac/wejsc i wróciic na lotnisko, po czym "zrelaxowac" sie w norwegianie 1h

masster12 napisał:
Jechał tam ktoś może z Oslo??
Czy warto coś zahaczyć po drodze ??
może są chętni żeby sie przyłączyć ?

Jechalismy kilka lat temu, przez gory - dluzej, ale trasa pelna ciekawych miejsc. Przesledz sobie w internecie trase i klikaj na kolejne kommune, na ich stronach masz informacje turystyczne. Po drodze jest przepiekny, zabytkowy kosciol (dawne arcybiskupstwo, jak mnie pamiec nie myli).Bilety sa niedrogie Trasa przez gory dostarczy Ci wielu wrazen (pod warunkiem, ze rozumiesz iz na swiecie sa piekniejsze miejsca krajobrazowo niz rownina mazowecka. My wykupilismy spora hytte niedaleko Preikestolen (jeszcze przed przeprawa promowa). Podchodzilismy 2 godziny na spokojnie (nie wiem, jak trzeba sie czolagac 4 godz., ale to pewnie zalezy od sprawnosci delikwentow ).
Jesli trafisz na dobra pogode - widoki powalaja z nog
Na drugi dzien zaliczylismy Kjerag - trudniejsze i nieco dluzsze podejscie, bo pogoda sie troche popsula. Tu rowniez powala na kolana. Wyjechalismy w piatek rano, wracalismy w niedziele juz E18, bo gosciom chcielismy jeszcze pokazac Verdens Ende.

Hytta byla malowniczo polozona, bardzo dobrze wyposazona i koszt bardzo przyjazny

Wystarczy Ci dostep do internety, zeby dobrze przygotowac plan. Koniecznie tez sprawdzaj dlugoterminowa pogode na yr.no, zeby nie trafic na duze zachmurzenie/deszcz - wejscie na gore okaze sie bezcelowe

Jesli chcesz, to mam nr.telefonu do wlasciciela hytt i moge Ci podac na pw. Nie gwarantuje, ze jeszcze aktulane. My kilka lat temu,za hytte na 4 osoby, piatek-niedziela(2 sypialnie) zaplacilismy 1000kr

Lindemans napisał:
masster12 napisał:
Jechał tam ktoś może z Oslo??
Czy warto coś zahaczyć po drodze ??
może są chętni żeby sie przyłączyć ?

Jechalismy kilka lat temu, przez gory - dluzej, ale trasa pelna ciekawych miejsc. Przesledz sobie w internecie trase i klikaj na kolejne kommune, na ich stronach masz informacje turystyczne. Po drodze jest przepiekny, zabytkowy kosciol (dawne arcybiskupstwo, jak mnie pamiec nie myli).Bilety sa niedrogie Trasa przez gory dostarczy Ci wielu wrazen (pod warunkiem, ze rozumiesz iz na swiecie sa piekniejsze miejsca krajobrazowo niz rownina mazowecka. My wykupilismy spora hytte niedaleko Preikestolen (jeszcze przed przeprawa promowa). Podchodzilismy 2 godziny na spokojnie (nie wiem, jak trzeba sie czolagac 4 godz., ale to pewnie zalezy od sprawnosci delikwentow ).
Jesli trafisz na dobra pogode - widoki powalaja z nog
Na drugi dzien zaliczylismy Kjerag - trudniejsze i nieco dluzsze podejscie, bo pogoda sie troche popsula. Tu rowniez powala na kolana. Wyjechalismy w piatek rano, wracalismy w niedziele juz E18, bo gosciom chcielismy jeszcze pokazac Verdens Ende.

Hytta byla malowniczo polozona, bardzo dobrze wyposazona i koszt bardzo przyjazny

Wystarczy Ci dostep do internety, zeby dobrze przygotowac plan. Koniecznie tez sprawdzaj dlugoterminowa pogode na yr.no, zeby nie trafic na duze zachmurzenie/deszcz - wejscie na gore okaze sie bezcelowe

Jesli chcesz, to mam nr.telefonu do wlasciciela hytt i moge Ci podac na pw. Nie gwarantuje, ze jeszcze aktulane. My kilka lat temu,za hytte na 4 osoby, piatek-niedziela(2 sypialnie) zaplacilismy 1000kr

urzekajace

"spora hytta > 2 sypialnie"
kolezanka chyba hytty nie widziała.....
Skoro mundre jechało przez góry (E 134), to mogło zjechac kilka km na droge nr.13 do Oddy, a tam jest juz co podziwiac, chocby jeden z wiekszych lodowców na swiecie....
Ale E 134 to juz szok dla laików....
heh urzekła mnie "równina mazowiecka" dobre
aaaaaaaa najlepsze w tym wszytskim jest yr.no >>> predzej w totka milion wygrasz niz sparwdzi sie pogoda z yr.no

tylko 2 godziny pod góre ?
hmmmmm to chyba zakłady robiliscie, kto pierwszy....
Nie lepiej pokojowo jak niemiecki turysta z piwem w reku isc 4 godzinki?
No, ale zapomniałem, ze ty jestes we wszytskim najlepsza.....

Widzisz marianku, w zadnym watku, nic poza prostactwem, okraszonym ograniczonym horyzontem widzenia nie potrafisz zaprezentowac. Nie pomogla Warszawa, nie pomogly wyspy, nie zmienila niczego Norwegia, jak zes sie urodzil prostakiem w bialych(ostanio szarych )skarpetach, to i takim umrzesz. W kazdym watku 99%uzytkownikow traktuje cie jak forumowe popychadlo, a ty dalej slepy do przodu Tak trzymaj !

Heia Czester

heia heia!

heia zapozyczeni, ukredytowani, bez honoru polonorki : )

ps: widze, ze masz z tym problem, kiedy ktos wytknie ci brak racji, etc.....(?)
upsssss toz to przeciez egoizm starszny.....

Teraz juz wiem, dlaczego mąz cie zostawił.....
szkoda tylko tego psiny, ze musi sie meczyc z taką "panią"
"nie pomogła norwegia" > i owszem a miała ?
W jednym mi pomogła > nauczyłem sie rozrózniac ludzi od fałszywych ludzi!
No i oczywiscie aspekt finansowy, ale to zarówno tobie jak twoim poplecznikom jest i pozostanie obce.......
Bywaj zła "kobieto"

marianekk napisał:
heia heia!

heia zapozyczeni, ukredytowani, bez honoru polonorki : )

ps: widze, ze masz z tym problem, kiedy ktos wytknie ci brak racji, etc.....(?)
upsssss toz to przeciez egoizm starszny.....

Teraz juz wiem, dlaczego mąz cie zostawił.....
szkoda tylko tego psiny, ze musi sie meczyc z taką "panią"
"nie pomogła norwegia" > i owszem a miała ?
W jednym mi pomogła > nauczyłem sie rozrózniac ludzi od fałszywych ludzi!
No i oczywiscie aspekt finansowy, ale to zarówno tobie jak twoim poplecznikom jest i pozostanie obce.......
Bywaj zła "kobieto"

To ja juz nie jestem Jasna ?

Teraz mam nowa "biografie wg marianka"

Ide zapytac meza ( walczy z renowacja trawnika) dlaczego mnie zostawil ?
Ostatecznie dopiero co tam wyszedl, ale moze powinnam sie czuc porzucona
I powiem mu jeszcze, ze podobno psa mamy

Czester, ty czasem lepiej nadajesz niz polskie kabarety

marianekk napisał:
masster12 napisał:
tłum chętnych


po drodze są ciekawe.....ograniczenia predkosci i nic poza tym


sam perikestolen tez nie rzuca na kolana......

ale jak ktos zywoci w oslo, to sama trasa do rogaland moze wydawac sie ciekawa.....

do przejechania ponad 500km, wiec proponuje wybrac sie z oslo najpozniej o 4 rano!

Ogolnie z oslo, to bez hotelu na miejscu, bedzie baaaaardzi mecząca wycieczka!

4h pod góre+ 1h na górze+ 3,5h na dół.
wiec min.8h spedzisz na miejscu!

jazda w jedną strone, to min. 8h (jesli ci sie uda)....

Takze taka wycieczka z oslo, to 24h!

przelicz koszty i zastanów sie, czy nie lepiej leciec do stger, wynając auto pojechac/wejsc i wróciic na lotnisko, po czym "zrelaxowac" sie w norwegianie 1h



Rozumiem, ze wiesz to wszystko z doświadczenia...
Którą droga jechałeś 8h?
Na miejscu mam nocleg wiec nie musisz sie martwic

Lindemans napisał:
masster12 napisał:
Jechał tam ktoś może z Oslo??
Czy warto coś zahaczyć po drodze ??
może są chętni żeby sie przyłączyć ?

Jechalismy kilka lat temu, przez gory - dluzej, ale trasa pelna ciekawych miejsc. Przesledz sobie w internecie trase i klikaj na kolejne kommune, na ich stronach masz informacje turystyczne. Po drodze jest przepiekny, zabytkowy kosciol (dawne arcybiskupstwo, jak mnie pamiec nie myli).Bilety sa niedrogie Trasa przez gory dostarczy Ci wielu wrazen (pod warunkiem, ze rozumiesz iz na swiecie sa piekniejsze miejsca krajobrazowo niz rownina mazowecka. My wykupilismy spora hytte niedaleko Preikestolen (jeszcze przed przeprawa promowa). Podchodzilismy 2 godziny na spokojnie (nie wiem, jak trzeba sie czolagac 4 godz., ale to pewnie zalezy od sprawnosci delikwentow ).
Jesli trafisz na dobra pogode - widoki powalaja z nog
Na drugi dzien zaliczylismy Kjerag - trudniejsze i nieco dluzsze podejscie, bo pogoda sie troche popsula. Tu rowniez powala na kolana. Wyjechalismy w piatek rano, wracalismy w niedziele juz E18, bo gosciom chcielismy jeszcze pokazac Verdens Ende.

Hytta byla malowniczo polozona, bardzo dobrze wyposazona i koszt bardzo przyjazny

Wystarczy Ci dostep do internety, zeby dobrze przygotowac plan. Koniecznie tez sprawdzaj dlugoterminowa pogode na yr.no, zeby nie trafic na duze zachmurzenie/deszcz - wejscie na gore okaze sie bezcelowe

Jesli chcesz, to mam nr.telefonu do wlasciciela hytt i moge Ci podac na pw. Nie gwarantuje, ze jeszcze aktulane. My kilka lat temu,za hytte na 4 osoby, piatek-niedziela(2 sypialnie) zaplacilismy 1000kr