Polacy cenia rodakow:D - Norwegia

alexkawa napisał:
godziny pracy 12/20. dniowka 450 nok



hehe ten koles mnie rozjebal...hehehe.. 8h za 450 kr...hahaha....zeby mu ch#ja skrzywilo w litere L za takie ogloszenie...co za pajac... pewnie sam do tej pory rypal za max. 70 kr/h i nagle wpadl mu biznes do glowy ...biznesmen za dyche

kurwa...skad sie biora takie wynalazki......

co za palant

hmm numer tel nalezy do kobiety.......ch#ja w L nie skrzywi

jaka praca taka płaca
ileż można płacić za pierdzenie w stołek?
praca za to idealna dla dzieciaczka polonorka sprowadzonego tu na wakacje
ale do tego to trzeba mieć hamerykański, a nie połtuński łeb
za wielką wodą, każdy kto tylko może to próbuje dziecię gdzieś na wakacje do jakiejkolwiek pracy posłać, aby latorośl smak takowej poznała, i nauczyła się ją rozumieć i cenić wartość pieniądza
kołtun na łbie tego pojąć nie pozwoli niestety

Widze ze debata na temat mojego anonsu rozgorzala, wiec się dołącze.
Zaczynalam prace w sprzataniu za 90NOK dla polski w sprzataniu, pozniej pracowalam na kontrakcie rowniez w branzy sprzatajacej za stawke ustawowa 151, cos tam brutto. Teraz pracuje w firmie niemieckiej za 60 NOK za godzi.....ktos powie wyzysk....a ja odpowiem ze wole 60 NOK za to co robie niz tarcie scian do bialosci po przeprowadzkach za 90 NOK lub czyszczenie kibli. Mamy wybor!
Praca która zaproponowalam wiaze sie z prowizją. 450 NOK jest na pierwsze 5 dni. Prowizja wiadomo, jest za sprzedaz. Jest sprzedaz, jest wiekszy zarobek.
A co do jezyka....jak cos sprzedac nie komunikujac się? Na migii??

avroawro napisał:
Widze ze debata na temat mojego anonsu rozgorzala, wiec się dołącze.
Zaczynalam prace w sprzataniu za 90NOK dla polski w sprzataniu, pozniej pracowalam na kontrakcie rowniez w branzy sprzatajacej za stawke ustawowa 151, cos tam brutto. Teraz pracuje w firmie niemieckiej za 60 NOK za godzi.....ktos powie wyzysk....a ja odpowiem ze wole 60 NOK za to co robie niz tarcie scian do bialosci po przeprowadzkach za 90 NOK lub czyszczenie kibli. Mamy wybor!
Praca która zaproponowalam wiaze sie z prowizją. 450 NOK jest na pierwsze 5 dni. Prowizja wiadomo, jest za sprzedaz. Jest sprzedaz, jest wiekszy zarobek.
A co do jezyka....jak cos sprzedac nie komunikujac się? Na migii??

dobra rada > mysle,ze powinnas szybko edytowac, kasowac i dawac stąd drapaka.....

avroawro napisał:
Widze ze debata na temat mojego anonsu rozgorzala, wiec się dołącze.
Zaczynalam prace w sprzataniu za 90NOK dla polski w sprzataniu, pozniej pracowalam na kontrakcie rowniez w branzy sprzatajacej za stawke ustawowa 151, cos tam brutto. Teraz pracuje w firmie niemieckiej za 60 NOK za godzi.....ktos powie wyzysk....a ja odpowiem ze wole 60 NOK za to co robie niz tarcie scian do bialosci po przeprowadzkach za 90 NOK lub czyszczenie kibli. Mamy wybor!
Praca która zaproponowalam wiaze sie z prowizją. 450 NOK jest na pierwsze 5 dni. Prowizja wiadomo, jest za sprzedaz. Jest sprzedaz, jest wiekszy zarobek.
A co do jezyka....jak cos sprzedac nie komunikujac się? Na migii??

kurwa, 90 kr?? ja pierd.. przez takich jak ty psuje sie rynek, wszyscy mysla, ze Polak to jebana tania sila robocza, i to wlasnie przez takich jak ty.

Pozniej nory i inne pakisy nie maja szacunku do polakow.

Trzeba znac swoja wartosc, w zyciu nie pracowalbym za 90 kr!!!

Wracac do Polski, a nie kurwa psuc tutaj rynek pracy .....

marianek-dobra rada > mysle,ze powinnas szybko edytowac, kasowac i dawac stąd drapaka.....[/quote]
....jako przedmiot dyskusji mam prawo do wypowiedzi

A najgorsze w tym jest to, że ktoś się na pewno już zgłosił, że ktoś na to pójdzie ...

Musiałam użyć kalkulatora, by się upewnić ile to na godzinę daje i szok


Ale niestety, desperat się znajdzie, więc póki co nie ma co liczyć, że takich ogłoszeń nie będzie przybywać

to ciekawe
ileż to się powinno płacić na odpustowym, sezonowym straganie za pierdzenie na stołku?