PRACA MAGISTERSKA O POLSKICH EMIGRANTACH W NORWEGI - Norwegia

Witam!
Jestem na ostatnim roku studiów magisterskich na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. W zeszłym roku mieszkałem przez 4 miesiące w Revetalu koło Tonsbergu (malowanie domów, a jakże ) i pobyt ten zainspirował mnie do napisania pracy o Polakach w Norwegii. Dokładniej badam co właściwie polscy emigranci tu kupują, a co kupują jak wracają do kraju. Zainteresowane osoby prosiłbym o wypełnienie ankiety która podesłałbym przez prywatną wiadomość (10-15min się ją wypełnia) a w zamian oferuję przesłanie wyników całego badania. W całej Norwegii oficjalnie przebywa ok 500tyś Polaków z czego ponad 200tyś w samym Oslo. Jestem naprawdę ciekaw jak najliczniejsza mniejszość narodowa w Norwegii spożywa swoje zarobki.
Z góry dziękuję Wam za pomoc!

do polski jedzie łosos ( ten z remy), pampersy na tony i wszelkiego rodzaju badziewie z promu....

a z polandii jedzie kapusta, ogóry, kiełbasa, wódeczka, piana i papier toaletowy (kolorowy)

aaaaaaaaa no i masa ADR-ów czyt.konserw i zupek w proszku

takze twoja praca bedzie krótka, no chyba ze ubarwisz ją nie co : )))

Dzięki za info osobiście przywiozłem do Polski troche badziewia z loppedmarketów, około 100 książek z tychże samych (5NOK/szt no zatkało mnie ) i kilka kg tego brazowego słodkiego "niby" koziego sera z Meny a kolega wylicytował na jakiejś aukcji staroci dwie wypychane kaczki bałem się że mi się łosoś zepsuje więc odpuściłem..

I dobrze zrobiles bo ten losos to syf. Gorszy jest chyba tylko tunczyk z puszki,to prawdziwy Frankenstein ale to juz inna historia.

hel.univ.gda.pl/aktu/2004/zdrowyja.htm

Sadek napisał:
Witam!
Jestem na ostatnim roku studiów magisterskich na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. W zeszłym roku mieszkałem przez 4 miesiące w Revetalu koło Tonsbergu (malowanie domów, a jakże ) i pobyt ten zainspirował mnie do napisania pracy o Polakach w Norwegii. Dokładniej badam co właściwie polscy emigranci tu kupują, a co kupują jak wracają do kraju. Zainteresowane osoby prosiłbym o wypełnienie ankiety która podesłałbym przez prywatną wiadomość (10-15min się ją wypełnia) a w zamian oferuję przesłanie wyników całego badania. W całej Norwegii oficjalnie przebywa ok 500tyś Polaków z czego ponad 200tyś w samym Oslo. Jestem naprawdę ciekaw jak najliczniejsza mniejszość narodowa w Norwegii spożywa swoje zarobki.
Z góry dziękuję Wam za pomoc!

Skąd masz te dane? Twoja praca też bedzie tak wyglądać?
Pozdr.

mnie tez dawaj ankiete...
z checia napisze ze wioze laxa do PL... wieksze zakupy robie w szwecji... a w PL kupuje wszystko jak leci hehehehehehe... wszystko procz butow i elektroniki

Dziękuje za spostrzegawczość, oczywiście ma być o jedno zero mniej 50tyś na Norwegię i 20tyś na rejon Oslo. Oficjalnie, bo Polski konsulat w Oslo dolicza się około 200tyś w całym kraju, z tym że szacują że połowa z nich przybyła z Polski a połowa przesiedliła się z Anglii i Irlandii po otwarciu Norweskiego rynku pracy.

napisz że kiełbasę przestali wozić bo za dużo było w niej soli drogowej
marian ty ogranicz te PL konserwy

Yatsek napisał:
mnie tez dawaj ankiete...
z checia napisze ze wioze laxa do PL... wieksze zakupy robie w szwecji... a w PL kupuje wszystko jak leci hehehehehehe... wszystko procz butow i elektroniki

Yatsak prawda szczena mi opadła jak oglądałam ich buty nawet zwykłe trampki sa z lnu

lizzi napisał:
Yatsek napisał:
mnie tez dawaj ankiete...
z checia napisze ze wioze laxa do PL... wieksze zakupy robie w szwecji... a w PL kupuje wszystko jak leci hehehehehehe... wszystko procz butow i elektroniki

Yatsak prawda szczena mi opadła jak oglądałam ich buty nawet zwykłe trampki sa z lnu

ale za to kalosze (gumowce dla tych z prowincji.) mają z gumy..........