/ - Norwegia

Tobie opony a mi ukradli bagaż na lotnisku to co mam zrobić.

To zalezy co było w środku, jak coś co mozna odzalowac, to masz odżałować... Jak coś na prawdę ważnego i nie do odżałowania, to... wtedy nie wiem co... :/

gosia77 napisał:
Tobie opony a mi ukradli bagaż na lotnisku to co mam zrobić.

W jaki sposob ukradli? Pozostawilas bez opieki? To sie nie dziw.
Jezeli natomiast nie wyjechal na tasmie, to trzeba zglosc to na lotnisku. Beda szukac, jesli nie znajda nalezy sie 1000 euro.

Jeden gość sie pomylił i wziął moj bagaż bo na taśmie został się tylko jeden wzięłam go i poszłam do reklamacji. zgłosiłam pomyłke. Na nastepny dzień facet dzwoni ze ma moj bagaż i sie zapytał w jaki sposób ma mi go oddać i dostać swój. to mu powiedziałam ze na lotnisku w Gdańsku jak odda mój dostanie swój. Dzisiaj jest już drugi dzień a facet sie nie odezwał,nie ma z nim kontaktu i bagażu nie ma.jak nie odda go do godz 14 bedą zgłaszać o kradzież bo to juz nie jest pomyłka tylko kradzież.Przyleciałam ne weekend do Polski sie odstresować a tu taki numer.

Bagaż odzyskałam po dwóch dniach.

no to mialas podroz z przygodami tyle dobrze ze wkoncu oddal twoj bagaz

gosia77 napisał:
Przyleciałam ne weekend do Polski sie odstresować a tu taki numer.
Ha, odstresowywanie w Polsce.
Mnie jeden "odstresowujący" wyjazd kosztował rozbite okno w drzwiach samochodu i wyrwane radio, inny wyjazd to rozbita tylna szyba i zabrane zakupy oraz stare buty. Kolejny wyjazd, tym razem "odstresowywała" się żona - to kradzież benzyny z baku na promie do Ystad.

...i

tak 3mac...