Przeprowadzka do Norwegii - Norwegia

Cześć.
Od jakiegoś czasu układam sobie plan 3-letni, którego finał będzie właśnie w Norwegii. Jestem kompletnie zielona i prosiłabym o jakieś wskazówki.
Przez 3 lata zamierzam nauczyć się języka i zdobyć technika fizjoterapeuty/ masażysty (plus kursy masażu).
Zaznaczę, że planuję wyjazd na stałe (sytuacja w Polsce coraz bardziej mnie dołuje a do Norwegii mam wielki sentyment-to jedyny kraj do jakiego chciałabym się przenieść).

I teraz kilka pytań.
Jak jest z pracą w tym zawodzie i czy w ogóle chętnie przyjmują polaków (czy technik + kursy wystarczy-na początek może być jako asystent- czy nie ma nawet szans)?
Jakie są zarobki ( i koszty "życia" w Norwegii )?
Jak ze znalezieniem mieszkanie (na początek raczej wynajem)?
Czy są potrzebne jakieś dodatkowe dokumenty jeśli chce się tam pracować

Jak na razie nawet nie mam pojęcia do jakiego miasta sie przenieś, chociaż to raczej będzie zależało od pracy.

Chciałabym wiedzieć absolutnie wszystko, każda wskazówka będzie pomocna.

poszukaj w archiwum,bo codzien ktos o to pyta,i wszystkim sie juz dawno przejadlo opisywanie

LukaBandita napisał:
Cześć.
Od jakiegoś czasu układam sobie plan 3-letni, którego finał będzie właśnie w Norwegii. Jestem kompletnie zielona i prosiłabym o jakieś wskazówki.
Przez 3 lata zamierzam nauczyć się języka i zdobyć technika fizjoterapeuty/ masażysty (plus kursy masażu).
Zaznaczę, że planuję wyjazd na stałe (sytuacja w Polsce coraz bardziej mnie dołuje a do Norwegii mam wielki sentyment-to jedyny kraj do jakiego chciałabym się przenieść).

I teraz kilka pytań.
Jak jest z pracą w tym zawodzie i czy w ogóle chętnie przyjmują polaków (czy technik + kursy wystarczy-na początek może być jako asystent- czy nie ma nawet szans)?
Jakie są zarobki ( i koszty "życia" w Norwegii )?
Jak ze znalezieniem mieszkanie (na początek raczej wynajem)?
Czy są potrzebne jakieś dodatkowe dokumenty jeśli chce się tam pracować

Jak na razie nawet nie mam pojęcia do jakiego miasta sie przenieś, chociaż to raczej będzie zależało od pracy.

Chciałabym wiedzieć absolutnie wszystko, każda wskazówka będzie pomocna.

Wielka planistko - za 3 lata nie bedzie juz wolnych posad. Jebnij wszystko i przyjezdzaj bez "technika".( asystenta mozesz zabrac Na forum Ci powiedza co masz robic

Bez jakichkolwiek podstaw języka nawet nie mam szans. Nie chcę jechać w ciemno. Z reguły nie jestem planistką ale jeśli chodzi o to to raczej wolałabym nie jechać w ciemno.

kryss napisał:
poszukaj w archiwum,bo codzien ktos o to pyta,i wszystkim sie juz dawno przejadlo opisywanie


jeśli nie chce Ci się odpisywać to po prostu tego nie rób:]

LukaBandita napisał:
Bez jakichkolwiek podstaw języka nawet nie mam szans. Nie chcę jechać w ciemno. Z reguły nie jestem planistką ale jeśli chodzi o to to raczej wolałabym nie jechać w ciemno.

<brniesz dalej..OK Jezyka nauczysz sie na miejscu, pracy jest mnostwo, na poczatek pare groszy i jedziesz. jak jestes ladna to sobie poradzisz

...nie

napisalas jakiego

jezyka chcesz sie uczyc

w no. za 3lata,jezykiem urzedowym bedzie arabski (hebrajski,aramejski)...

kryss napisał:
poszukaj w archiwum,bo codzien ktos o to pyta,i wszystkim sie juz dawno przejadlo opisywanie

no i masz oklaska... i nie przejadlo tylko przepisalo chyba raczej....

brzydal napisał:
...nie

napisalas jakiego

jezyka chcesz sie uczyc

w no. za 3lata,jezykiem urzedowym bedzie arabski (hebrajski,aramejski)...

Ona pewnie sie zagapila i cisnie z nynorsk.

LukaBandita napisał:
kryss napisał:
poszukaj w archiwum,bo codzien ktos o to pyta,i wszystkim sie juz dawno przejadlo opisywanie


jeśli nie chce Ci się odpisywać to po prostu tego nie rób:]

dobrze ci radzilem.....