REaktorskolen - Norwegia

Witam Poszukuje informacji na temat Reaktorskolen, Jak ucza czy warto tam isc

To zalezy czego chcesz sie tam nauczyc.jak norweskiego to tak sobie.chyba ze sie cos zmienilo od czasu jak tam bylam. Jak potrzebujesz Cv, podania o prace i praktyk to na to poswieacaja duzo czasu.

Slyszalem ze sa tam bardzo wredni nauczyciele

To jest mutacja eksperymentu "więziennego" Philipa Zimbardo w polskim wykonaniu na terenie Norwegii. Można się doktoryzować.

dobre cos w tym jest.
bylam na tym kursie i czasem jak sie slyszy niektorych uczestnikow to Mr Hyde sam wychodzi z czlowieka. tam duzo panow kursantow strasznie chce sie kolesiowac z paniami ktore prowadza zajecia.panie sa mlode wiec bardzo fajnie sie je zaczepia.nie dziwie sie ze sie robia wredne.
poza tym np w mojej grupie przynajmniej 20% ludzi wcale nie chcialo tam byc bo siedzieli sobie spokojnie w polsce wiec na kazdym kroku okazuja niezadowolenie.poza tym Polak zawsze madrzejszy od drugiego wiec mimo ze nie mowia po norwesku,na kompie potrafia wlaczyc skype i nic wiecej to ciezko im cokolwiek przekazac

no pewnie to jest dobre dla pijawek socjalnych
co ledwo tydzien w Norge i juz ma kase na fso i barnehage i na waciki
bo do meza przyjechala a
i kasa plynie
a chlop ledwo robil 7 tygodni
i nawet zasilku nie ma
czyste zlodziejstwo

jezyka to tam nie poznasz wogule a o szukaniu pracy i pisaniu CV
to mozna zapomniec
wazne zebys robil za 20kr /t od 1 w nocy przez 6 miesiecy
bo maja z tego kase i bieda ci jak znajdziesz sobie niormalna prace
zaraz zadzwoni ta laska singielka lat 38
czytaj stara panna z zarobkami 30 000 rocznie i dziara na plecsach
i wystawi ci opinie w zakladzie pracy oraz kaze mu placic za kurs
i jeszcze ci napisze do NAV ze jestes leser

patim napisał:
no pewnie to jest dobre dla pijawek socjalnych
co ledwo tydzien w Norge i juz ma kase na fso i barnehage i na waciki
bo do meza przyjechala a
i kasa plynie
a chlop ledwo robil 7 tygodni
i nawet zasilku nie ma
czyste zlodziejstwo

jezyka to tam nie poznasz wogule a o szukaniu pracy i pisaniu CV
to mozna zapomniec
wazne zebys robil za 20kr /t od 1 w nocy przez 6 miesiecy
bo maja z tego kase i bieda ci jak znajdziesz sobie niormalna prace
zaraz zadzwoni ta laska singielka lat 38
czytaj stara panna z zarobkami 30 000 rocznie i dziara na plecsach
i wystawi ci opinie w zakladzie pracy oraz kaze mu placic za kurs
i jeszcze ci napisze do NAV ze jestes leser


???