Heh rozkręciliście sie

Wyszła taka opcja, że jadę do siostry do Anglii na wakacje. Tam zarobie więcej niż w Polsce, żeby miec coś na start w Norwegii. Pozatym jakbym pracował tutaj to niedosc, że dużo tych pieniędzy by nie było to bym połowe jak nie więcej podczas tych wakacji przetracił zapewne.
Dołączył do nas jeszcze jeden kolega Macio. Byłem u niego na weekend i akurat przegladałem sobie tą stronke. No i z gadki wyszło, że chętnie się z nami przybierze. Tak się składa, że uczył się i pracuje w instalacjach sanitarnych : ) a ponoc takich tam brakuje : )
Pozdrawiam