Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Letnie opony na śniegu, brak hamulców: pechowy dzień dla polskich ciężarówek - Norwegia

Czytali temat:
Sławomir, Janusz kumpel Grażyny Wiśniewski helen :) Zbigniew Karpinski boj fra oszlo Josef Satan Łukasz Ch (997 niezalogowanych)
1 Post
Redaktor
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Letnie opony na śniegu, brak hamulców: pechowy dzień dla polskich ciężarówek
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Wiking
Autor raczy chyba żartować nazywając kontrole pechem kierowców. I bardzo dobrze, że ich pozatrzymywali. Lecąca bokiem naczepa może uderzyć właśnie w Ciebie. A ten śmierdzący kierowca to pewnie się nie myje :]
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 6  
Odpowiedz   Cytuj
296 Postów

(2sort)
Stały Bywalec
Ech I znow szkaluja nasza huzarie. Trzeba bedzie w koncu podac te N do Trybunalu za sianie nienawisci.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
639 Postów
Josef Satan
(Satan)
Wyjadacz
Olaboga, co tez te norki sobie nie wymysla!
Polski kierowca jest mistrzem swiata w jezdzie. Hamulce sa mu niepotrzebne. Jak trzeba, to wyskoczy z jedna noga z samochodu i zatrzyma samochod swoja mocna stopa.
Opony zimowe? Fanaberie....toz to nie opony swiadcza o bezpieczenstwie ruchu wspomnianego pojazdu, tylko umiejetnosci kierowcy.
Mysle, ze polska ambasada powinna interweniowac. No i ksiezniczka morska.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 12  
Odpowiedz   Cytuj
296 Postów

(2sort)
Stały Bywalec
Tak! Koniecznie ksiezniczka morska. Ona jest nasza nadzieja i sila przewodnia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
...policiantow zaskoczyl dziwny zapach
...nawet do głów im nie przyszło,ze to może być smród
...ale Norwegi przeciez głupie są
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 6  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Driwer 12345
(driwer)
Wiking
Jakoś nie mogę się dopatrzyć zimowych opon na większości norweskich przyczep jeżdżących tutaj całą zimę. Czyżby tylko utlandów obowiązywały przepisy??
Co do hamulców: z doświadczenia wiem, że połowa tych zardzewiałych szrotów z norwegii nie hamuje a tylko spowalnia tempo. Oczywiście raz do roku się jedzie na EU kontrol, tam panowie mechanicy podratują stan złomu i wystawią papier. Ale po tygodniu już kierowcy zgłaszają że to czy tamto nie działa. No przecież jak jest podbite EU to musi działać.
Szczyt partactwa to ciągnik siodłowy po serwisie z w ogóle nie skręconym drążkiem kierowniczym i zaciskami złapanymi tylko po jednej śrubie. Na stu kilometrach opony zdarte do drutów i zniszczone tarcze. Oczywiście wina kierowcy z polski, bo przecież serwis wszystko podpisał, więc jak mogło być źle. (samochód sprowadził sam szef z serwisu, nie czuł że ściąga)
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
277 Postów
Za malo lancuchow to faktycznie blad. Opony w Skandynawii zaklada sie nowe zimowe lub nowo bieznikiwane zimowe na jasien i tak jezdzi sie az do nastepnej jesieni ( taka jest sprawdzona praktyka na wyrost pozwalajaca wypelnic dosc niejasne przepisy). Ale nosy funkcjonariusze SV powinni sobie wykalibrowac skoro czuli zapach alkoholu tam gdzie go nie bylo. Musieli za czyms tesknic . Drugie auto bez hamulcow, z wyciekiem i zle zaladowane to masakra.
PS w tweecie Statens vegvesen nic nie ma o dziwnym zapachu ani o smrodzie jest za to: "Fører luktet alkohol" czyli "Kierowca pachnial alkoholem" prosze nie przekrecac i nie komentowac wypowiedzi ktorych nie bylo. Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 6  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
driwer napisał:
Jakoś nie mogę się dopatrzyć zimowych opon na większości norweskich przyczep jeżdżących tutaj całą zimę. Czyżby tylko utlandów obowiązywały przepisy??
Co do hamulców: z doświadczenia wiem, że połowa tych zardzewiałych szrotów z norwegii nie hamuje a tylko spowalnia tempo. Oczywiście raz do roku się jedzie na EU kontrol, tam panowie mechanicy podratują stan złomu i wystawią papier. Ale po tygodniu już kierowcy zgłaszają że to czy tamto nie działa. No przecież jak jest podbite EU to musi działać.
Szczyt partactwa to ciągnik siodłowy po serwisie z w ogóle nie skręconym drążkiem kierowniczym i zaciskami złapanymi tylko po jednej śrubie. Na stu kilometrach opony zdarte do drutów i zniszczone tarcze. Oczywiście wina kierowcy z polski, bo przecież serwis wszystko podpisał, więc jak mogło być źle. (samochód sprowadził sam szef z serwisu, nie czuł że ściąga)


...to co tutaj napisałeś to obraza dla wszystkich kierowców
...polsikch jak i z utlandet
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
277 Postów
driwer napisał:
Jakoś nie mogę się dopatrzyć zimowych opon na większości norweskich przyczep jeżdżących tutaj całą zimę. Czyżby tylko utlandów obowiązywały przepisy??
Co do hamulców: z doświadczenia wiem, że połowa tych zardzewiałych szrotów z norwegii nie hamuje a tylko spowalnia tempo. Oczywiście raz do roku się jedzie na EU kontrol, tam panowie mechanicy podratują stan złomu i wystawią papier. Ale po tygodniu już kierowcy zgłaszają że to czy tamto nie działa. No przecież jak jest podbite EU to musi działać.
Szczyt partactwa to ciągnik siodłowy po serwisie z w ogóle nie skręconym drążkiem kierowniczym i zaciskami złapanymi tylko po jednej śrubie. Na stu kilometrach opony zdarte do drutów i zniszczone tarcze. Oczywiście wina kierowcy z polski, bo przecież serwis wszystko podpisał, więc jak mogło być źle. (samochód sprowadził sam szef z serwisu, nie czuł że ściąga)

U mnie w firmie dopiero w zeszlym roku zauwazyli , ze tylne tarczowe rdzewieja tak ze ich nic nie ruszy. Teraz co chwila sprawdzaja i wymieniaja, w boggiehjul to syzyfowa praca.
Sam czasem jezdze ciezarowka po okolicy, zawsze staram sie wszystko posprawdzac przed wyruszeniem bo norweski kolega nie o wszystko dba ( on zawsze jakos sie wylga) Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 5  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok