Tak wyglądają rzeczywiste zarobki w Norwegii. Dane nie pozostawiają złudzeń - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Tak wyglądają rzeczywiste zarobki w Norwegii. Dane nie pozostawiają złudzeń

Wystarczyłoby wyjąć z kalkulacji 400 najbogatszych i to by wystarczyło aby dać w miarę wiarygodne wyniki.
Weźmy 10 tys osób które zarabiają miesięcznie 40 tys nok, dodajmy do kalkulacji jednego który zarabia po 200 mln miesięcznie, I wychodzi na to, że średnio oni wszyscy zarabiają po 60 tys miesięcznie. I tyle ze statystyk. Moim zdaniem powinni rozdzielać średnia wszystkich z całego kraju oraz średnia klasy pracującej (czyli nie wliczając tych najbardziej bogatych) żeby naprawdę odzwierciedlić to ile ludzie zarabiają w rzeczywistości. Oczywiście wiem, że to tylko mżonki, bo to by im popsuło statystyki.

Ja jem ryz z mięsem, a Ty kapustę. Statystycznie jemy gołąbki.

Eldur napisał:
Ja jem ryz z mięsem, a Ty kapustę. Statystycznie jemy gołąbki.

Genialne!

Sułtan napisał:
Wystarczyłoby wyjąć z kalkulacji 400 najbogatszych i to by wystarczyło aby dać w miarę wiarygodne wyniki.

Mogles sobie kalkulowac ZANIM wyjechales z Pl. Po co to zrobiles?
TERAZ. Kalkulujesz. Wiesz. Masz pewnosc.
CO TU ROBISZ???

Norwegia to przemysł naftowy i rybołóstwo, tylko oni tworzą wartość dodaną, reszta jest mniej znacząca, a i jest ogromna biurokracja. Do starych polityków nie dociera że świat się błyskawicznie zmienia. Spotify, które przez 20 lat nie przynosiło zysków dziś jest więcej warte niż Equinor. Norwegia erę startupów przespała a obecny rząd jakąkolwiek przedsiębiorczość zaszlachtował. Ostatnio gościu, który założył kilka startupów mówił że nawet nie miał wypłaty w 24 bo musiał mieć pieniądze na formuesskatt i na nową inwestycje, mówił że Norwegia ma szansę być jak Szwajcaria. Obecnie to przyjmuje się lu ludzi, dla których sensem życia jest siedzenie na socjalu a zdolni uciekają do Szwajcarii czy silicon valley.

W statystyce nie są ujęci Polacy i inni imigranci pracujący za najniższą. Pracowałem na projekcie rządowym wymagań wiele a place jak przy sprzątaniu .

joanna, ja nie mam pojęcia po co się tu w ogóle wypowiadasz. Czy ja coś wspominałem tu w ogóle o sobie? Czy ja pisałem coś, że nie zrobiłem kalkulacji zanim tu przyjechałem? Nie, więc proszę zamknij w końcu tą mordę, bo ani razu Cię nie widziałem a jesteś najbardziej upierdliwą i wkurzającą osobą z jaką mam styczność. Wszędzie do każdego musisz się za coś przypierdzielić, a jak nie masz o co to sama sobie wymyślisz jak tym razem tutaj. Najlepiej usuń konto i skończ nam truć dupę, to wszystkim będzie łatwiej. Bo wszędzie tak bardzo zmieniasz swoje nastawienie, jakbyś miała rozdwojenie jaźni. Typowa grażyna. Pilnuj swojego nosa jeśli nie masz nic do dodania co ma jakąkolwiek wartość. Poczytaj sobie jeszcze ze 100 razy co napisałem wcześniej to może zrozumiesz co miałem na myśli.

Sułtan napisał:
joanna, ja nie mam pojęcia po co się tu w ogóle wypowiadasz.
Wypowiadam sie wtedy kiedy moge komus pomoc i wtedy kiedy te same osoby NOTORYCZNIE smeca, jecza, obrazaja. Pisza tu TYLKO wtedy kiedy nie maja co robic.
Sułtan napisał:
Nie, więc proszę zamknij w końcu tą mordę, bo ani razu Cię nie widziałem a jesteś najbardziej upierdliwą i wkurzającą osobą z jaką mam styczność.
Po I nie probuj obrazac mnie zdaniami typu " zamknij morde" , albo "masz rozdwojenie jazni". Podejrzewam ze "typowa grazyna" to tez obrazliwe ale nie mam pojecia co znaczy.
Nie jestes w stanie mnie obrazic ani sprowokowac.
Moze widzisz mnie co drugi dzien. Tego nie wiesz. Moze mam pseudonim jak ty tutaj.
Sułtan napisał:
Poczytaj sobie jeszcze ze 100 razy co napisałem wcześniej to może zrozumiesz co miałem na myśli.
Masz wglad do wszystkich swoich wypowiedzi. Moze poczytaj co pisales. Jestes konsekwentny? Po co w ogole jestes na tym forum? Zadales sobie sam to pytanie?( Zreszta nie tylko ty) Wydaja sie madrymi ludzmi, a niestety za chwile przychodzi smutek. Jak czytasz komentarze jeden po drugim.
Sułtan napisał:
Pilnuj swojego nosa jeśli nie masz nic do dodania co ma jakąkolwiek wartość.
Jaka wartosc maja dodane przez ciebie wciaz i wciaz i wciaaaz komentarze jak to wszystko jest do dupy. Znajdz sobie zajecie jeden z drugim i pilnujcie swoich nosow. Tam plotkujcie. Nie publicznie. Skad w ogole ta potrzeba wypowiadania sie publicznie na wszystkie tematy?? Nie mozesz tego przedyskutowac z kumplem na rybach, albo z kolezanka u kosmetyczki?