Czyta czyta. No może i rację masz. Musieli coś zmienić. Do tej pory trąbili wszędzie że testy za darmo. Syn mój robił i rachunek nie przyszedł. Robił test z innego powodu. Przeziębił się i po konsultacji z lekarzem go wysłali. No to pewnie wyślą fakturę do firmy zatrudniającej delikwenta. Starszy syn, który już pracuje, po przyjeździe z polski we wrześniu też robił żeby skrócić kwarantannę. To może jakaś faktura do firmy przyszła. Muszę się z ciekawości księgowej spytać.
Pozdrawiam.