Xx1 napisał:
Aborcja nie rozwiązuje problemu, nie wyobrażam sobie by osoba, która to zrobiła potrafiła by jeszcze kiedyś być naprawdę szczęśliwa. Pozostają trzy wyjścia: poświęcenie życia dla dziecka, wieczny ból w sercu lub życie z sercem z kamienia. Tak czy owak ludzie i tak będą robić swoje bez względu na to co rząd uchwali.
Czy ty rozmawiales ze wszystkimi kobietami, ktore usunely plod, ze wysuwasz takie wnioski?
Kazdy woly czlowiek ma wybor, czego w Polsce brakuje. Niedlugo bedzie to kraj niewolnikow i poganiaczy.
Co rozumiesz przez "poswiecenie swojego zycia"? Zycie trzeba przezyc w zgodzie ze swoim sumieniem. Heroizm nie pasuje kazdemu.
Jestem zwolennikiem norweskiego prawa aborcyjnego.
Tutaj nikt nikomu do brzucha nie zaglada.