No czytam i aż musiałem rozchodzić zażenowanie wywołane przez ten artykuł:
1. "Norwegowie zdetronizowani. To nie oni sprzedali najwięcej elbili." - od kiedy to Norwegia produkuje jakiekolwiek elbile aby móc je sprzedawać?
2. "W zeszłym roku Norwegia stała się pierwszym krajem w Europie, w którym większość samochodów zasilana jest prądem – elbile wynosiły 52 proc. wszystkich aut." - kolejna bzdura, elbile stanowią około 5% aut osobowych w całej Norwegii, na 1.1.18 było to około 140tyś z 2,7mln. Przewiduje się jedynie, że w 2018r. 45% nowo sprzedanych aut ma mieć napęd elektryczny/wodorowy.
3. "W styczniu 2018 roku w Niemczech zarejestrowanych było ponad 17,5 tysiąca elektrycznych aut – to aż o 70 proc. więcej niż w roku 2017 w tym kraju. W Norwegii zaś liczba ta sięgnęła 33 tysięcy." - już nawet nie wiem jak to skomentować. Dalej wszak piszecie, że elektryki to 50% aut na drogach, w związku z tym wnioskować można, że po norweskich drogach porusza się całe 66k aut! Specjalnie dla redakcji MN znalazłem statystyki, elektryków (osobowych) w Norwegii na 1.1.18 było 138 829, około 33k to się w zeszłym roku sprzedało.
Podejrzewam, że zapewne krytyka skończy się banem, ale na Boga! Czy źródła informacji po prostu tłumaczycie przez google translate i bezrefleksyjnie wklejacie je do artykułów, czy w tej redakcji nie ma żadnej korekty przed publikacją? Najpierw merytorycznie żenująca publikacja o bankach, teraz to, może czas coś naprawić?