Nawet na branżowych portalach piszą, że ceny tej "sztuki" oparte są głównie na estymacjach i że dzieła wycenia się w zależności od tego, czy są chętni żeby je drogo kupić:
"Sprzedaż dzieł sztuki odbywa się poprzez licytacje organizowane przez domy aukcyjne. Te z kolei wykorzystują swoje narzędzia marketingowe, mając na celu pobudzenie wzrostu wartości danego obiektu. Do tego celu wykorzystuje się publikacje estymacji cenowych, jakie może osiągnąć dana praca, a także katalogi zawierające zdjęcia i opis obiektów. Warto zaznaczyć, że sama aukcja prowadzona jest w taki sposób (najczęściej za pomocą systemu zwyżkowego), by przekroczyć górną granicę estymacji - w skrócie: dzieło jest warte tyle, ile skłonni są za niego zapłacić nabywcy."
źródło:
numarte.com/news/articles/mechanizmy-bud...iela-na-rynku-sztuki