Nie burkom na uniwersytecie - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Nie burkom na uniwersytecie

popieram

Jestem otwarta na nowe kultury, są jednak takie, które wzbudzają we mnie bliżej nieokreślony strach, niepokój czy niepewność... Albo por prostu do mnie nie przemawiają Ciesze się, że nie jestem sama.

Jakby tak wszyscy burki nosili to nie byłoby problemu z mimiką czy też widać polskich bezębnych mord z wąsem albo plastikowych wyszpachlowanych lal po solarce

i bardzo dobrze
jak jedziesz na bliski wschód to kobiety musizą się liczyć z karami za noszenie krótkich spódniczek odkrytych ramion etc.
a oni nagle forsują swoje prawa na zachodzie
skoro tam nie można się pokazywać to tutaj ukrywać a jak się nie podoba to wracaj skąd przybyłeś

Też popieram! Skoro my musimy dostosowywać się do ich kultury, odwiedzając jako turyści ich kraje, to niech oni chociaż częściowo respektują prawo w kraju, w którym żyją, a jak nie to wy...jazd! Poza tym, trochę przerażają mnie osoby niemalże całkowicie zakryte tymi całymi urkami, burkami (jak zwał, tak zwał ). Ostatnio prawie zawału dostałam, gdy w jednym z centrów handlowych wyłoniła się taka "dama w czerni". Nie chciałam pokazać po sobie niechęci do niej, ale myślę, że zauważyła moją lekko przerażoną jej widokiem minę

Mam tu cos dla zwolennikow innych kultur.... Good Luck

A teraz porownajcie sobie jakie macie prawa jako katolicy w Europie w porownaniu z muzelmanami

Mam nadzieje ze norweskie cioty nie ugna sie pod presja ewentualnych protestow..