Nie burkom na uniwersytecie

Nie dla burki
Studentka Uniwersytetu w Oslo zareagowała bardzo ostro na fakt, że nie może nosić nikabu (zasłona całkowicie zakrywająca twarz z otworkami na oczy) w trakcie zajęć. Dziewczyna została skrytykowana przez władze uniwersytetu, po czym zabroniono jej noszenia zasłony podczas wykładów. Do tej sytuacji doszło na wydziale pedagogiki specjalnej.
W grudniu 2013 roku, po egzaminach semestralnych, studentka Somia Salaouatchien otrzymała telefon z uniwersytetu. Dowiedziała się, że jej strój nie jest mile widziany na uczelni i nie może przychodzić na zajęcia z zakrytą twarzą. Chodzi głównie o zajęcia, które nie są zwykłymi wykładami, w których studenci biorą czynny udział.
wikipedia.org
Bez podtekstów
Berit Rognhaug, kierownik wydziału pedagogiki specjalnej (ISP) na Uniwersytecie w Oslo, tłumaczy, że decyzja ma wydźwięk jedynie praktyczny i nie ma w nim podtekstu ideologicznego. Studentce, która ma zakrytą całą twarz jest trudniej uczestniczyć w zajęciach grupowych, czy ćwiczeniach. Ważny jest także komfort wykładowcy, który prowadząc zajęcia wolałby nie mieć do czynienia z zamaskowanym rozmówcą.
flickr.com/agoolapulapu
Komunikacja jest najważniejsza
- Komunikacja międzyludzka jest dla nas czymś bardzo ważnym. Pracujemy nie tylko nad słowami, tembrem głosu, ale także z gestykulacją i mimiką twarzy – wyjaśnia Berit Rognhaug.
Źródła: NTB / wikipedia.org / flickr.com/agoolapulapu
Zdjęcie slajderowe: fotolia - royalty free
To może Cię zainteresować
09-07-2014 21:41
0
0
Zgłoś
08-07-2014 22:43
1
0
Zgłoś
08-07-2014 21:00
1
0
Zgłoś
08-07-2014 17:36
0
0
Zgłoś
08-07-2014 17:29
0
0
Zgłoś
08-07-2014 13:45
0
0
Zgłoś