PJo napisał:
kolo75 napisał:
większość z was którzy dostaną na starość norweską emeryturę z podkulonym ogonem wróci do polski , bo żyć za te pieniądze tu a w polsce jest  nieporównywalne   , a nawiązując do kredytu większość polaków (pendlerów) na dom za 400 - 500 tyś złotych pracując w norwegi odkłada  w 10 lat nie ściskając zbytnio dupy,  z samych odliczeń podatku  jest (ca) 500tyś koron po 10 latach. Fakt ci którzy mają  tu całe rodziny (matki , ojców , wujków, kuzynów) to inna sprawa i potrafię ich zrozumieć  , ale cała reszta sami  siebie oszukują i dzieciom krzywdę robiąc bo się bez pełnej rodziny wychowując (  mam na myśli dziadków i kuzynostwo i atmosfere dużej rodziny )  tylko tata i mama i norweski system  kontroli  . ......
Ta debi. Lepiej bez ojca cale życie 
 
ile jesteś w domu w ciągu roku? Na akademie i wazne dla dzieci wyrażenia na pewno zawsze chodzisz
 
Wychowywałem sie w takej rodzinie i widzialem podobne rodziny, jesteś tylko od kasy i dlatego dzieciaki zwracają na ciebie uwagę. I zobaczysz kiedyś ci to wyjdzie, ale co ja wiem....
dziadek i babcia ojca zastąpi
Taa do Polski, bo na świcie to tylko Norwegia i Polska,  w te i nazad. za te 400-500 tyś czyli 130 tyś  ojro czyli 1mln koron mozesz mieć mieszkanie w porządnym standardzie w Hiszpanii, i nie trzeba wywalać gotówki na całość, bo banki  norweskie dają bez problemu kredyty na takie cuda ....
Teraz powinienem ciułać kase na to żeby za gotówkę  kupić coś w PL za ileś tam lat po to aby żyć jak panisko w PL na emeryturze norweskiej, a nie czekaj nie muszę bo nie uciekalem z PL z całym dobytkiem w reklamowce z biedry..
Te rodzinny, a to nie wystarczy że ktoś wyjedzie kilkadziesiąt km od miejsca zamieszkania w PL i widzi się z rodziną przy wiekszych okazjach rodzinnych o ile dotrze w jednym kawałku polskimi drogami? 
No chyba że 4 pokolenia na kupie w jednej chacie co by było "rodzinnie"