Odmówiono mu pomocy na pogotowiu – umarł dzień później - Norwegia - s2

Lindemans napisał:
Moj fastlege nie studiowal "w polszy" (podobno tylko polonorki uzywaja takiej nazwy ), a jest bez zarzutu "Zlej baletnicy...."

Chyba jakis romansik sie szykuje hehehehe

to jest normalne,u mojego kolegi nie wykryli raka krtani,powiedziano mu w szpitalu: kalt vann i paracet.

potwierdzam "kalt vann og paracet" to cala sluzba zdrowia w norwegi

na raka Befungin esktrakt z Huby Lekarskiej dostaniecie w aptece lub w sklepie zielarskim ew. w USA dr Burzyński leczy raka swoją metodą (antyneoplastony) Burzyński Research Institiut Huston Lub Burzyński Clinic.Dr Burzyński wygral 15 letnią wojnę z lobby farmaceutycznym w USA.Życzę zdrowia

kurwa zal .... zasrana sluzba zdrowia . PARACET ?? Debile ku...a

witamy w Norwegii, tutaj prędzej odbiorą ci dziecko niż udzielą dobrej pomocy medycznej, taki klimat, na cóż tutejsi lekarze wiedzą tyle samo co google... ja już się powoli przyzwyczajam do tego

i dlatego zle leczone norki padaja jak muchy na ulicach
i wyziewaja ducha

nic mnie juz nie dziwi...po zarwaniu wiezadel kolanowych, gdy pojawialm sie u lekarza i poinformowalam ze stalo sie to w austrii, ten sie przerazail austryjackimi zarazkami, zamiast obejrzec kolano zajal sie badaniem moich uszu, pupy i gardla...nie wiedzial gdzie jest kolano a tym bardziej jakis wiezadla.....na problemy zdrowotne polecal ryanaira...leciec trza do polski i w polsce skubac norkow z norweskiego ubezpieczenia, moze byc prywatne jak i niebieska karta...na koszt tych balwanow zooperowalam noge w polsce...a polski ortopeda ladnie ich wydoil...jedyna skuteczna metoda

to ja moze powiem tak .... ja bylam chora wykryli mi chorobe dzieki nim zyje obecnie teraz .... mialam kontakt z moim lekarzem z polski i on powiedzial mi ze mam zajebistego farta ze tu mnie lecza bo np robia biopsje automatycznie a w polsce by mi w zyciu nie zrobili ..... takze nie tylko sa te zle przypadki moi drodzy dziekuje i pozdrawiam !!!!!! ale dodam jeszcze nie obylo sie bez cyrkow typu miala byc operacja kolejna ale np zapomnieli do mnie zadzwonic ze wyniki byly jednak dobre ..... ale zycie uratowali !!

wielu Polakow ma w Norwegii problemy ze wszystkim: bankami, mandatami, lekarzami, sklepami, mieszkaniami itp .... moze ze wzgledy na nieznajomosc jezyka???
Bo wiekszosc z nas Polakow uwaza ze jestesmy tak fantastyczni i niezastapieni ze nie musimy sie uczyc jezykow... niech caly swiat sie nauczy polskiego