"Przeciętny Polak (...) zazwyczaj nie uczestniczy w życiu kulturalnym..." niezwykle smutne są wyniki tych badań, ale i prawdziwe. Znaczna część przyjeżdża tutaj tylko w pogoni za pieniędzmi, nierzadko godząc się na pracę poniżej 220kr/h. Dostają najniższe stawki godzinowe za swą ciężką pracę, a myślą przy tym, że złapali Pana Boga za nogi. Akceptując takie warunki płacowe; nie dziwi, że często nie decydujemy się na uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych, przeliczając cenę biletu do opery lub teatru na roboczogodziny. Myślę, że niesamowicie istotnym czynnikiem wykluczającym sporą część z życia kulturowego w Norwegii jest brak znajomości zarówno tutejszego języka jak i angielskiego. Z własnych doświadczeń wiem, że ludzie twierdzą, że znają język w stopniu dobrym lub choćby komunikatywnym, a gdy przychodzi do konwersacji to... hmmm można to symultaniczne dukanie i wyrzucanie z siebie sentencji skleconych z ubogiego słownictwa nazwać najdelikatniej tragicznym. Jeszcze ciekawiej prezentuje się posługiwanie się językiem angielskim, do którego większość rodaków ochoczo się ucieka i sądzi, że zna go w stopniu wystarczającym. Rzeczowo ujmując sprawę: angielski po rosyjsku, a w lepszym wariancie szkolny angielski. Takie podsumowanie kompetencji językowych rodaków wyrobiłam sobie podejmując polskich petentów w jednej z norweskich instytucji.
Wracając do uczestnictwa w życiu kulturowym... Myślę, że sporo młodych, wykształconych ludzi faktycznie dobrze się socjalizuje, w odróżnieniu od tych wszystkich "romanów, mietków, stefanów" żyjących niewolniczym stosunkiem pracy, zamykających się w polskich enklawach lub żyjących jak bydło w barakach lub temu podobnych warunkach mieszkaniowych, gdzie nic poza pracą, cyfrowym polsatem, wypadem na melinę i oczywiście usilnymi próbami złapania jakiejś naiwnej, niedowartościowanej dziewczyny na seks przygodę na mojej norwegii... Ale to już totalnie odrębny i wielce wesoły temat.
Pozdrawiam wszystkich, tych, którzy starają się poznawać kulturę i język tego kraju by czuć się dobrze poza ojczyzną. Przede wszystkim tych, którzy wypracowują dobrą opinię o Polakach!