W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Północne rubieże – Alta, Hammerfest, Nordkapp
Jest trochę nieścisłości w tym artykule.
Alta i Hamerfest to miasta,Nordkap to gmina z siedzibą w Honisvogu.
Samowie mogą być stawiani za szczyt nieróbstwa i jakiejś niepojętej beztroski,są też mistrzami w wyciąganiu kasy od państwa i innych ludzi.
Kvenowie praktycznie się całkowicie zatarli z Norwegami,jest jedna szkoła/instytut Kvenów,który po to jest...żeby był,podobnie jak Samowie mają swój uniwersytet i swojego prezydenta...
Nie ma już nigdzie w Alcie domu z lotniskowych bali,niestety.Mieszkano też w łodziach i jaskiniach,jednakże faktycznie po krótkiej dyskusji czy w ogóle Finnmark odbudowywać (niemcy spalili go w całości oprócz jednej wioski i kilku kościołów) Finnmark dostał mase materiałów budowlanych od państwa , rozminowaniem zajęli się oczywiście jeńcy niemieccy (zgodnie z konwencją genewską...)
Nie ma rycin naskalnych w budynku muzeum,są tylko na zewnatrz.Jest to jedno z najgorszych muzeów świata,podobnie jak nieodległe prywatne muzeum Tirpitza.Chodzi głównie o prowadzenie tych muzeów,totalna porażka,niekompetencja i amatorszczyzna.
Finnmarksløpet to JEDYNA atrakcja w Alcie,i JEDNODNIOWA,poza startem przestaje to kogokolwiek interesować.
Warto też spojrzeć na podaną stronę www.destinasjonalta.no. gdzie rzekomo można pojeździć,pochodzić,pozwiedzać itd-KOMPLETNA BZDURA ,ta stronka jest martwa to po pierwsze,po drugie,jest tylko jedno miejsce poza Altą gdzie można wypożyczyć skutery śnieżne z przewodnikiem,i tyle! koniec atrakcji.
Dojścia do Kanionu Sautso,praktycznie nie ma,nie ma tam żadnego wytyczonego szlaku,nic,można tylko dojechać z zorganizowaną wycieczką (ostatnie kilometry drogi są zamknięte dla ruchu) i dojeżdża się w to miejsce które widać na zdjęciu w artykule-to lepiej w ogóle nie jechać.Obok jakieś 3km jest 108metrowa zapora wodna-najbardziej oprotestowana budowa w Norwegii,30 lat temu,wystarczy powiedzieć ze ściągnięto extra 600 policjantów żeby odrywać Samów od łańcuchów do których się po przykuwali
Wspomniana rzeka łososiowa to też mit,za prawie darmo można na niej łowić 1 miesiąc w roku,poza tym miesiącem trzeba za chęć połowienia sobie np przez helge-wziąść kredyt pod zastaw domu,takie są ceny,nie wspomne nawet że w tym prawie gratisowym miesiącu-czerwcu-łososia najłatwiej trafić w ...Remie,a w rzece i owszem,jak się wezmie tydzień urlopu i ma się łódkę.
Tak że wszystko ładnie pięknie,tylko że na zdjęciu i w artykule.
Po za tym masa ciapatych,spacerują dużymi grupami ulicami,w zwykłych godzinach pracy.
Zdecydowanie za dużo polaków i tych co nas mylą z nimi-LT,EST i to jeszcze jedno państwo.
Po za przereklamowanymi,ba,nieprawdziwymi atrakcjami-shit jak wszędzie.
Jest trochę nieścisłości w tym artykule.
Alta i Hamerfest to miasta,Nordkap to gmina z siedzibą w Honisvogu.
Samowie mogą być stawiani za szczyt nieróbstwa i jakiejś niepojętej beztroski,są też mistrzami w wyciąganiu kasy od państwa i innych ludzi.
Kvenowie praktycznie się całkowicie zatarli z Norwegami,jest jedna szkoła/instytut Kvenów,który po to jest...żeby był,podobnie jak Samowie mają swój uniwersytet i swojego prezydenta...
Nie ma już nigdzie w Alcie domu z lotniskowych bali,niestety.Mieszkano też w łodziach i jaskiniach,jednakże faktycznie po krótkiej dyskusji czy w ogóle Finnmark odbudowywać (niemcy spalili go w całości oprócz jednej wioski i kilku kościołów) Finnmark dostał mase materiałów budowlanych od państwa , rozminowaniem zajęli się oczywiście jeńcy niemieccy (zgodnie z konwencją genewską...)
Nie ma rycin naskalnych w budynku muzeum,są tylko na zewnatrz.Jest to jedno z najgorszych muzeów świata,podobnie jak nieodległe prywatne muzeum Tirpitza.Chodzi głównie o prowadzenie tych muzeów,totalna porażka,niekompetencja i amatorszczyzna.
Finnmarksløpet to JEDYNA atrakcja w Alcie,i JEDNODNIOWA,poza startem przestaje to kogokolwiek interesować.
Warto też spojrzeć na podaną stronę www.destinasjonalta.no. gdzie rzekomo można pojeździć,pochodzić,pozwiedzać itd-KOMPLETNA BZDURA ,ta stronka jest martwa to po pierwsze,po drugie,jest tylko jedno miejsce poza Altą gdzie można wypożyczyć skutery śnieżne z przewodnikiem,i tyle! koniec atrakcji.
Dojścia do Kanionu Sautso,praktycznie nie ma,nie ma tam żadnego wytyczonego szlaku,nic,można tylko dojechać z zorganizowaną wycieczką (ostatnie kilometry drogi są zamknięte dla ruchu) i dojeżdża się w to miejsce które widać na zdjęciu w artykule-to lepiej w ogóle nie jechać.Obok jakieś 3km jest 108metrowa zapora wodna-najbardziej oprotestowana budowa w Norwegii,30 lat temu,wystarczy powiedzieć ze ściągnięto extra 600 policjantów żeby odrywać Samów od łańcuchów do których się po przykuwali
Wspomniana rzeka łososiowa to też mit,za prawie darmo można na niej łowić 1 miesiąc w roku,poza tym miesiącem trzeba za chęć połowienia sobie np przez helge-wziąść kredyt pod zastaw domu,takie są ceny,nie wspomne nawet że w tym prawie gratisowym miesiącu-czerwcu-łososia najłatwiej trafić w ...Remie,a w rzece i owszem,jak się wezmie tydzień urlopu i ma się łódkę.
Tak że wszystko ładnie pięknie,tylko że na zdjęciu i w artykule.
Po za tym masa ciapatych,spacerują dużymi grupami ulicami,w zwykłych godzinach pracy.
Zdecydowanie za dużo polaków i tych co nas mylą z nimi-LT,EST i to jeszcze jedno państwo.
Po za przereklamowanymi,ba,nieprawdziwymi atrakcjami-shit jak wszędzie.