Kontrowersje wokół polskich kursów dla kierowców ciężarówek – ciąg dalszy - Norwegia - s2

porównywanie polski do norwegii odnosnie wypadków jest kompletnie nie na miejscu!
powierzchnia krajów jest bardzo podobna z lekka przewaga na norwegie, a zaludnienie jest bardzo rózne!
norge około 5mln polandia około 40mln.
wezmy wiec pod uwage,ze gdyby norków tyle bylo co nas w pl,to nie dało by sie jezdzic po tym czyms, a dzwonów było by kilkaset dziennie.......
wiec nie pierdolcie i nie porównujcie bez sensu!
a ten typ co nie widział wypadków w norge,to chyba do pracy dojezdza 3km i to rowerem....
jak chcesz to daj nr tel to ci mms-y bede podsyłał i obiecuje jeden dziennie
Kryss zapomniałes tez o tym jak to jada 70 na 80 lub 60 na 70 i jak mu kiwniesz długimi to albo srodkowy palec albo dzwonia na psiarnie,ze jakis pirat za nimi jedzie.....
Zapominaja tez,ze rondo to skrzyzowanie i trzeba po nim jezdzic z kierunkowskazami,a nie sygnalizowac (czasem) tylko zjazd z niego......
no ale jak to mówią norki z pl " oni są u siebie"

dlatego tez nie rozwijalem bardziej tematu,troche jezdzilem zawodowo ale niewiele,wiecej turystycznie powiedzmy ,pewnie milion km.bez problemu by sie uzbieralo,jasne w porownaniu z zawodowymi to i tak nie duzo,ale swoje widzialem i troche wiem jak sie jezdzi u nas i gdzieindziej, wniosek jest jeden barany i piraci sa wszedzie tak w ciezarowkach jak i osobowych,tylko mysle ze u nas jest ich wiecej,niestety./oczywiscie nie mowie juz o tych slimakach tutaj,bo to wogole poza konkurencja,ale czegoz wymagac od ludzi ktorzy z krowich grzbietow przesiedli sie nagle do samochodow,a teraz pasterze i rybacy ucza jazdy ,sorry ale taka prawda,ten kraj przeskoczyl epoke finansowo,ale nie intelektualnie.